Za kilka dni do milionów Polaków dotrze taki list. To informacja o nowym podatku
Już wiadomo, że podatki od nieruchomości obowiązujące w 2023 r. w miastach wojewódzkich pójdą mocno w górę . Mało pocieszające, że nie wszystkie stolice regionów zdecydowały się na podniesienie stawek do maksymalnej dopuszczonej przez Ministerstwo Finansów wysokości. Już kilka miesięcy temu zapowiadałem w trudnym kryzysowym roku samorządy nie zamierzają stosować taryfy ulgowej wobec mieszkańców.
W nowym roku Polaków czeka podatkowa zawierucha. Stare umowy trafią pod lupę skarbówki
To właściwie ostatni moment, by przejrzeć warunki umowy między najemcą i wynajmującym. Od pierwszego stycznia skarbówka zmienia zasady gry. Najem prywatny opodatkowany według skali podatkowej zniknie, co pociągnie za sobą poważne konsekwencje. W pewnym sensie fiskus zmusi najemców do przerzucania opłat za prąd czy gaz na lokatorów.
Oto podatkowy koszmar milionów Polaków. Dostajesz list, a w nim nowy podatek. Było 100 zł, jest 5000 zł
Obecny podatek od nieruchomości jest niesprawiedliwy, bo korzystają na nim najbogatsi. Nie dajcie sobie wmówić, że wprowadzenie katastru uderzy w emerytów, którzy mieszkają w centrum dużych miast, bo to nieprawda. Po pierwsze, można ustanowić tak znienawidzone przez obecną władzę kryterium dochodowe, po drugie kataster wcale nie musi oznaczać skokowej podwyżki podatku ze 100 zł do 5000 zł. To bzdura wymyślona przez krezusów, którzy sprzedali ją tchórzliwym politykom,
A więc nowy podatek! Wejdzie tak, że nie zauważycie. A jak już zauważycie, to krew was zaleje
Na początek podatek od marketów – o tym zaczął mówić Jarosław Kaczyński. Umiarkowanie wierzę, że to się uda. Ale gorzej, że na znalezienie pieniędzy jest jeszcze inny pomysł – opodatkowanie aptek, hurtowni farmaceutycznych i produkcji polskich leków. To już naprawdę groźny pomysł, bo ceny leków oczywiście wzrosną i to w czasie, kiedy Polaków i tak już stać na coraz mniej.
Listy ws. nowego podatku już się piszą. Przygotujcie się, bo od 25 lat czegoś takiego nie oglądaliście
Gminy rozsyłają nowe stawki podatków od nieruchomości zawsze na początku roku. Decyzje w sprawie podwyżek otrzymają gospodarstwa domowe i przedsiębiorcy. O ile w ostatnich latach podwyżki były symboliczne, o tyle w 2023 r. wzrost stawek będzie najwyższy od 25 lat. Kto powinien się przygotować na największe koszty i co zrobić, kiedy gmina się pomyli, o tym przeczytasz poniżej.