Coś z tymi mieszkaniami Polaków jest nie tak. Jesteśmy ewenementem na całą Europę
Polska to taki dziwny kraj, w którym nawet najbiedniejsi mają mieszkania na własność – w grupie, w której dochody są poniżej 60 proc. mediany zarobków, aż 82 proc. ma własne mieszkanie – to o 30 pkt proc. więcej niż w UE. Jak to możliwe? Jak je zdobyli? Rozdaliśmy po prostu mieszkania społeczne za grosze w PRL i w latach 90., a dziś wmawiamy ludziom, że każdy powinien mieć kąt na własność.
Program Pierwsze Mieszkanie to lipa? NBP nie pozostawił na nim suchej nitki
Czyżby w NBP pracowali agenci Lewicy zamiast zwolennicy programu PiS? Bank centralny zaopiniował właśnie flagowy program PiS mający rozwiązać problemy mieszkaniowe Polaków i nie zostawił na nim suchej nitki: to pomoże tylko najbogatszym, uderzy w najbiedniejszych, a nawet w demografię i możliwości rozwoju całej Polski, a mieszkania z powodu tego „genialnego” planu staną się tylko jeszcze droższe i jeszcze mniej dostępne dla zwykłych obywateli. NBP proponuje w zamian to, co w swoim programie wyborczym ogłasza Lewica.
Polacy koszą grubą kasę na wynajmie mieszkań. A wiecie, co z nią potem robią?
Słowo klucz: emerytura. Polacy wynajmujący mieszkania korzystają z hossy na rynku i odkładają pieniądze na spokojną starość. Z badań wynika, że to drugi największy program emerytalny w naszym kraju, zaraz po osławionym PPK. Dzisiaj dostaje im się od krwiopijców i wyzyskiwaczy, ale za jakiś czas…
Wynajmujesz komuś mieszkanie? Już się nie ukryjesz się przed skarbówką
Dotąd podatek od przychodów z wynajmu mieszkań płacili wyłącznie ci, którzy mieli na to ochotę – trzeba było samemu zgłosić się do urzędu skarbowego, pokazać umowę najmu i grzecznie poprosić, by fiskus wziął, co jego. Paranoja. W końcu ma się to zmienić i notariusze pomogą fiskusowi namierzać tych, co płacić powinni.
Przychodzisz wynająć pokój, a tam schowek na miotły. Prawdziwa okazja: poniżej tysiaka za miesiąc
Gniazdownicy, bamboccioni – określeń na dorosłych mieszkających z rodzicami jest sporo. Łączy je jedno – pobłażanie wobec osób, które nie dały rady usamodzielnić się mieszkaniowo. Wyśmiewani, szykanowani. Ale będzie wam łyso, jeżeli to właśnie oni wyznaczają nowy standard?