Wynajmujesz komuś mieszkanie? Już się nie ukryjesz się przed skarbówką
Dotąd podatek od przychodów z wynajmu mieszkań płacili wyłącznie ci, którzy mieli na to ochotę – trzeba było samemu zgłosić się do urzędu skarbowego, pokazać umowę najmu i grzecznie poprosić, by fiskus wziął, co jego. Paranoja. W końcu ma się to zmienić i notariusze pomogą fiskusowi namierzać tych, co płacić powinni.
Podatki od wynajmu staną się powszechniejsze, bo od marca notariusze mają obowiązek przesyłać do urzędów skarbowych odpisy wszystkich aktów notarialnych. Ta zmiana utrudni życie właścicielom mieszkań, którzy dotąd z fiskusem nie nie rozliczali z dochodów z najmu. Niestety nie wszystkim, bo nie każda umowa najmu zawierana jest przed notariuszem. Zagrożeni mogą się czuć również ci, którzy nie płacą podatku i nie mają wcale umowy najmu zawartej w formie aktu notarialnego.
Zmiana przepisów podatkowych. Najem okazjonalny już nie was ochroni
Otóż przyłapani przez fiskusa zostaną ci, którzy zabezpieczając się przed nieuczciwymi lokatorami, zawierają umowę najmu okazjonalnego, do której dołączone jest notarialne oświadczenie lokatora o poddaniu się egzekucji i wskazanie adresu, pod który się wyprowadzi, kiedy będzie trzeba.
Ten mechanizm chroni przed tym, że umowa wygasa albo zostaje wypowiedziana, bo lokator nie płaci, ale nie chce się wyprowadzić i nie można go eksmitować bez wyroku sądu, co trwa nawet i dwa lata. W tym czasie lokator żyje na koszt właściciela mieszkania.
No i właśnie rzecz w tym, że to notarialne oświadczenie lokatora o poddaniu się egzekucji od marca leci z biura notariusza prosto do skarbówki, która ma dowód, że właściciel mieszkania ma dochody i trzeba wyciągnąć do niego rękę po należny podatek. To niestety w teorii, bo od notariusza będzie zależała ocena, czy dokument przez niego sporządzony generuje obowiązek podatkowy. I tu zaczynają się schody.
Czytaj też: Umowa najmu mieszkania - co powinna zawierać?
Notariusze stają okoniem
Część prawników twierdzi, że samo oświadczenie lokatora o poddaniu się egzekucji złożone przed notariuszem generuje obowiązek podatkowy. Ale inni notariusze uważają, że nie, że obowiązek podatkowy generuje dopiero umowa najmu zawarta w formie aktu notarialnego, więc samych oświadczeń lokatorów do skarbówki przesyłać nie będą.
Ech, a miało być tak pięknie!
Dla cwaniaków, którzy podatku nie płacili i dalej płacić nie mają zamiaru mam złą informację: prawnicy przepytani przez „Rzeczpospolitą” zwracają uwagę, że umowa najmu okazjonalnego, dzięki której niby czują się zabezpieczeni przed nieuczciwymi lokatorami, jest nieważna, jeśli nie jest zgłoszona do urzędu skarbowego w ciągu 14 dni od rozpoczęcia jej obowiązywania.
Nie poszedłeś na siebie donieść do fiskusa, umowa najmu okazjonalnego staje się zwykłą umową najmu i wszystkie korzyści z oświadczenia lokatora przed notariuszem, za które zapłaciłeś, stają się nic nie warte.
