jawność wynagrodzeń

No Fluff Jobs podsumowuje kampanię społeczną Szanuj siebie, która jak szacuje, dotarła do 3 mln odbiorców. Firma ogłosiła też, że w ramach kontynuacji przeznaczy 10 mln zł na wsparcie pracodawców IT, którzy wprowadzą transparentną rekrutację.

No Fluff Jobs zainicjował kampanię społeczną, piętnując nieprzejrzystą rekrutację i dyskryminację pracowników ze względu na wiek lub płeć i brak informacji o proponowanym wynagrodzeniu. Akcja stała się viralem, a debata na temat widełek płacowych rozpoczęła się w praktycznie każdej grupie zawodowej.

Z ponad 26 tys. ofert pracy opublikowanych w pierwszym kwartale 2022 r. w serwisie inhire.io 73 proc. dotyczyło pracy zdalnej – wynika z podsumowania IT Market Snapshot. W branży IT mimo zniesionych na początku roku covidowych obostrzeń, home office nadal stanowi jedną z najpopularniejszych i najchętniej poszukiwanych form zatrudnienia.

W IT pracę zmienia się nie tylko, żeby więcej zarabiać, ale również dla ciekawych projektów albo przez złą atmosferę w pracy. Jak przekonuje No Fluff Jobs, rekruterzy nie zawsze ułatwiają zadanie pracownikom IT.

Zarobki setek tysięcy Polaków, a w wariancie najbardziej pesymistycznym, nawet miliona osób, trafią za kilka miesięcy do internetu. Nowe przepisy o jawności wynagrodzeń są już klepnięte, czekają wyłącznie na opublikowanie w Dzienniku Ustaw.

Pierwsze wyniki badania „Junior Candidate Experience 2021” firmy No Fluff Jobs pokazały, że pracodawcy wciąż traktują młodych programistów po macoszemu, ale nie jeśli chodzi o pieniądze.

Dzięki publikacji ofert pracy dla IT z podanymi wynagrodzeniami portal No Fluff Jobs szybko zyskał popularność wśród specjalistów w Polsce i na Węgrzech. Teraz rozpoczął działalność na rynku czeskim.

Projekt, który zakłada, że pracodawca pod groźbą kar będzie musiał umieszczać w ogłoszeniach o pracę wysokość proponowanej pensji najprawdopodobniej trafi do kosza. Przepisy nie pozwalają bowiem na kontunuowanie prac w kolejnej kadencji Sejmu.