W Polsce ceny mieszkań rosną jak szalone, ale musicie spojrzeć na te dane
Do szewskiej pasji doprowadzają was wysokie ceny mieszkań? I słusznie, bo europejskie dane nie pozostawiają złudzeń. Od 2010 r. stawki wzrosły u nas około 70 proc. Żeby ustrzec się przed podwyżkami, trzeba było wybrać Włochy, Grecję lub Cypr. Tylko tam ceny spadły.
Mieszkania tanieją w oczach. Bańka właśnie pęka w Niemczech
Kto z was marzy o kryzysie na rynku mieszkaniowym, który doprowadzi do przeceny lokali o jedną czwartą, powinien przeprowadzić się do Niemiec. Mimo że niemieckie organizacje branżowe krzyczą, że do 2025 r. zabraknie miliona mieszkań, to wcale nie wywołuje to rajdu cen, dokładnie przeciwnie, ceny się załamały i spadają, aż świszczy.
Jesteśmy niemal najlepsi w Europie i mamy tanie mieszkania. Zaskoczeni?
Może i mamy za mało mieszkań – o jakieś 2-3 mln za mało, ale ostro nadrabiamy, bo w liczbie mieszkań oddanych do użytku w ubiegłym roku w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców pokonała nas tylko Francja. Może i mamy drogie mieszkania, ale Węgrzy mają jeszcze droższe, a Czesi to nawet ze dwa razy droższe, a zarabiają niewiele więcej.
Na co uważać kupując mieszkanie, żeby nie dać się zrobić w balona? Robienie w balona polega na przykład na tym, że kupujesz piwnicę za 100 tys. zł i nawet o tym nie wiesz. To znaczy, wiesz, że kupiłeś mieszkanie z piwnicą, ale do głowy ci nie przyjdzie, że zapłaciłeś za nią po 13,7 tys. zł za metr kwadratowy.
Nowość w PKO BP. Wybrańcy mogą odkładać na mieszkanie na superwarunkach
Od czwartku we wszystkich oddziałach banku PKO BP można zakładać Konto Mieszkaniowe. To kolejny element rządowego programu Pierwsze mieszkanie po uruchomionym w lipcu Bezpiecznym Kredycie 2 proc. Ideą Konta Mieszkaniowego jest odkładanie pieniędzy na zakup mieszkania na preferencyjnych warunkach. Oszczędzanie nie jest jednak dostępne dla wszystkich oraz trzeba spełnić odpowiednie warunki, jeśli chodzi o wysokość wpłat.