Polacy wybierający się na zwolnienie lekarskie nie zawsze są uczciwi wobec pracodawców. Wyjazdy na wakacje za granicę, prace remontowe czy dodatkowa praca zawodowa to tylko niektóre przewinienia „obłożnie chorych” pracowników. Zbliżające się Boże Narodzenie i Nowy Rok to dla wielu aktywnych zawodowo okazja na odpoczynek. Jednak trzeba liczyć się z tym, że planując wyjazd na L4 oprócz kontroli może czekać nas zwolnienie z pracy.
Dla wielu Polaków nadchodzące Święta i Nowy Rok to okazja do dłuższego odpoczynku. Wystarczy bowiem wziąć siedem dni urlopu, żeby cieszyć się dwutygodniowym wolnym od obowiązków służbowych. Plany wypoczynkowe może pokrzyżować choroba, a jak wynika z danych ZUS, grudzień i styczeń to czas, w którym Polacy często przebywają na zwolnieniu lekarskim. Tylko w grudniu ubiegłego roku absencja chorobowa naszych rodaków wyniosła ponad 18 mln 966 tys., a w styczniu 2023 r. 19 mln 481 tys. dni.
Zatrudniony ma obowiązek poinformowania o zwolnieniu lekarskim
Eksperci Holding Grupy Progres twierdzą, że jeśli przed świętami nie będziemy czuli się najlepiej, a lekarz wystawi nam L4, to nawet jeśli stan naszego zdrowia w czasie Bożego Narodzenia ulegnie poprawie, lepiej dwa razy zastanowić się, zanim zdecydujemy się na świąteczny wyjazd, mając jeszcze ważne zwolnienie chorobowe.
Jeśli zdecydujemy się na wyjazd świąteczny, będąc na L4, a na dodatek pochwalimy się tym w social mediach, to mogą nas spotkać nieprzyjemności. Pamiętajmy, że obecnie L4 są wystawiane elektronicznie, zatem pracodawca ma możliwość od razu uzyskać wiedzę, że pracownik jest chory. Niemniej jednak nie zwalnia to zatrudnionego z obowiązku poinformowania przełożonego w formie przez niego ustalonej np. w regulaminie – mówi Martyna Curyło, radca prawny, kierownik działu prawnego Grupy Progres.
Jak dodaje, jeśli pracodawca nie ustalił sposobu informowania o nieobecnościach, wtedy pracownik może dokonać tego w dowolny sposób. Jednak wyjazd świąteczny może być dla pracodawcy sygnałem, że stan zdrowia wcale nie jest tak zły, a L4 jest wykorzystywane niezgodnie z przeznaczeniem.
Więcej wiadomości na temat ubezpieczeń znajduje się poniżej:
Za wyjazdy na L4 może spotkać surowa kara
Obecność w domu jest uzależniona od zaleceń lekarza, który w druku e-ZLA wskaże, czy zgodnie z zaleceniami chory powinien leżeć, czy nie ma takiej konieczności. Pracownik w okresie choroby musi i ma prawo do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, jak zakupy żywności czy leków. Co więcej, przepisy nie zabraniają choremu kontaktu z rodziną, lecz nie zawsze to my będziemy mogli się do niej wybrać z wizytą.
Chory pracownik ma prawo spędzić święta z rodziną, jeśli pozwala na to stan jego zdrowia, bo to prawdopodobnie wpłynie również na szybszą rekonwalescencję. Jednostki chorobowe są różne, zatem ocena sytuacji danego pracownika też będzie różna – tłumaczy Izabela Lubińska, kierownik działu kadr i płac w Grupie Progres.
Jeśli w trakcie obowiązywania zwolnienia lekarskiego wystawionego na czas nadchodzącego okresu świąteczno-noworocznego pojedziemy na świąteczny wypoczynek lub wybierzemy się do rodziny w innym mieście, to może nas spotkać za to kara albo konsekwencje ze strony ZUS tudzież pracodawcy. Jednak wszystko zależy od tego, jak będzie wyglądał wypoczynek świąteczny czy odwiedziny w okresie świąt.
Zupełnie inaczej traktuje się powrót do zdrowia osoby zmagającej się z depresją, złamaną kończyną czy pracownicy w ciąży. W przypadku stwierdzenia, iż ubezpieczony wykorzystuje zwolnienie lekarskie od pracy w sposób niezgodny z jego celem, nie będzie przysługiwało mu świadczenie pieniężne. Co więcej, pracodawca w takim przypadku może wypowiedzieć nam umowę o pracę, wskazując, iż utracił do nas zaufanie, a niekiedy nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie, co będzie dla niego szczególnie dotkliwe – komentuje Izabela Lubińska.
Rodzaj zwolnienia lekarskiego nie ma znaczenia, kontrola może być zawsze
Eksperci podają, że konsekwencje mogą czekać również rodziców, którzy wezmą urlop opiekuńczy na chore dziecko, a zamiast siedzieć z nim w domu, wyjadą na święta czy Nowy Rok. Zgodnie z prawem zasiłek opiekuńczy jest świadczeniem przysługującym pracownikowi w związku z koniecznością sprawowania opieki nad dzieckiem lub innym członkiem rodziny, a nie chorobą pracownika. Jednak w tym przypadku również należy liczyć się z konsekwencjami, jeśli nie wykorzystujemy go zgodnie z jego przeznaczeniem.
Bez względu na rodzaj zwolnienia lekarskiego mogą być przeprowadzone kontrole zarówno przez ZUS, jak i pracodawcę. Jednak możliwości przełożonego ograniczone są tym, ile osób zatrudnia. Pracodawca może bowiem skontrolować pracownika, któremu wypłaca wynagrodzenie chorobowe, czyli w okresie pierwszych 33 dni choroby. Po tym czasie, kiedy pracownik zacznie pobierać zasiłek, przełożony może samodzielnie dokonać kontroli tylko, jeśli zatrudnia powyżej 20 osób zgłoszonych do ubezpieczenia. Jeśli zatrudnienie jest mniejsze, to kieruje wniosek do ZUS-u i to ZUS przeprowadza kontrolę.
W ferworze przygotowań i planowania świąt warto pamiętać, że L4 daje nam prawo do odpoczynku od pracy, ale musimy przestrzegać też pewnych zasad. Z moich obserwacji wynika, że pracownicy znają swoje prawa, myślę jednak, że nieco gorzej bywa ze znajomością obowiązków oraz konsekwencji wykorzystania zwolnienia lekarskiego w sposób niezgodny z jego celem – wyjaśnia Martyna Curyło, Radca Prawny, Kierownik Działu Prawnego Grupy Progres.
Marta Curyło podpowiada też, że przepisy dotyczące L4 nie uzależniają sposobu wykorzystania zwolnienia lekarskiego czy opieki nad dziećmi od sposobu, w jakim świadczona jest praca. Zasady są takie same dla pracowników wykonujących obowiązki stacjonarnie, zdalnie lub hybrydowo.