Inflacji nie ma nie tyle w naszym kraju, ile w Polakach. Bo oczywiście w gospodarce jest i to tak wysoka, że Polacy zaczęli ją wypierać. A może nawet nie tyle ze strachu przed nią, ile ze strachu przed wojną. Jest wojna – nie ma inflacji – są priorytety. No i macie odpowiedź, dlaczego premier schował tarczę antyinflacyjną, a zaczął opowiadać o zupełnie nowej – antyputinowskiej, co pozornie było bezsensu. I bardzo dobrze zrobił – nie tylko notowaniom PiS, ale i samej gospodarce.
Morawiecki uderza w rosyjskich oligarchów robiących biznesy w Polsce. Wiemy, gdzie się pochowali
Rząd chce aktywnie włączyć się w walkę z rosyjskimi oligarchami. Mateusz Morawiecki zasugerował, że ich znalezienie może być trudne, ale to nie szkodzi, bo nie musimy przecież od razu znaleźć swojego Romana Abramowicza. Wystarczy znaleźć spółki, w których leżą pieniądze pochodzące z Rosji. A tak się składa, że zdecydowanie najwięcej z nich działa tuż pod nosem polskiego premiera – w Warszawie.
Rząd chce zmienić konstytucję, by zadłużać się na zbrojenia bez limitu. Ekonomiści kręcą nosem
Możliwość konfiskowania majątków rosyjskich oligarchów oraz wyłączenie wydatków na zbrojenia spod reguły finansowej. Takie nadzwyczajne działania chciałby podjąć rząd, ale będzie w tym celu musiał zmienić Konstytucję, co wymaga porozumienia z opozycją. Otwarcie furtki dla zadłużania się bez ograniczeń budzi poważny niepokój ekonomistów. Fot. MON
Koniec ekogroszku. Polacy sami skończyli z popularnym opałem. Zobaczcie, do czego doszło w składach węgla
Kolejny raz obdzwoniłem składy opału. I już wiem, że Polacy coraz bardziej boją się wojny na Ukrainie i tego, że za kilka miesięcy sytuacja raczej nie wróci do normy. A skoro tak, to lepiej już teraz uzbroić się na następny sezon grzewczy. W efekcie zakup teraz od ręki ekogroszku graniczy z cudem. Najczęściej trzeba się zapisywać do wirtualnej kolejki i cierpliwie czekać. Fot. Justynka1234/Wikmedia (CC BY-SA 3.0)
W ataku na galerię w Kijowie zginął pracownik Leroy Merlin. Francuska sieć milczy i działa w Rosji
Co najmniej osiem osób zginęło w wyniku zbombardowania przez rosyjskie wojsko galerii handlowej w Kijowie. Zabity został pracownik sklepu sieci Leroy Merlin, która nie tylko odmówiła zawieszenia działalności w Rosji, ale nawet buńczucznie zapowiedziała, że jeszcze rozszerzy tam swoją ofertę. Tymczasem francuska sieć odcina od komunikacji swoich pracowników na Ukrainie, a według niepotwierdzonych jeszcze informacji, w Polsce zakazuje swoim pracownikom krytyki w mediach społecznościowych. Fot. Abduramanova Elena/Shutterstock.com