Nagła zmiana na złotym. Na giełdzie i obligacjach też się dzieje
Pięknie nam ostatnio rynek kapitałowy rozkwitł i chyba dość zaskakująco. Na giełdzie indeks WIG20 od dołka z 13 października urósł już o ponad 20 proc., kurs euro w ciągu ostatniego miesiąca spadł o 22 grosze, z 4,89 zł do 4,67 zł. Dolary potaniały nawet bardziej, bo o 37 groszy, z 5,04 zł do 4,67 zł, a franki są najtańsze od lipca po tym, jak spadły z poziomu 5,13 zł pod koniec września do 4,71 zł. Zmienił się też kierunek notowań polskich obligacji. Już nie straszą rentownościami powyżej 9 proc., które widzieliśmy raptem trzy tygodnie temu. Teraz są one już poniżej 8 proc. Nadal oczywiście bardzo wysoko, ale też wyraźnie niżej niż nie tak dawno temu.
Ważny apel Zbigniewa Jagiełły. Były szef PKO BP brutalnie sprowadza naszych polityków na ziemię. I wskazuje drogę
Nie możemy pozwolić na erozję systemu ochrony zdrowia oraz odpuścić sobie żłobki i przedszkola, udając, że pieniądze wypłacane do ręki załatwią problem z demografią. Co do tych kwestii politycy po wyborach muszą się dogadać, ustalić wspólny plan i nie pokłócić się przez 20 lat, kto go lepiej wykona – postuluje Zbigniew Jagiełło, były wieloletni prezes PKO BP. Inaczej Polakom będzie żyło się coraz gorzej. Fot. Materiały prasowe/Archiwum.
Niemieckie uderzenie zmiecie polskie firmy? Przed nami ciężki test
Komentując dane o produkcji przemysłowej, cieszyłem się niedawno, że dane są wyższe od prognoz, a polska motoryzacja łapie wiatr w żagle. Jeśli jednak w badaniu PMI jest choć trochę racji, to czeka nas istny armagedon. Nasze firmy będą musiały poradzić sobie nie tylko z kryzysem w Polsce, ale może przede wszystkim w Niemczech.
Nagły skok bezrobocia w Polsce. Już nie ma czwórki z przodu. Najlepsze, że wcale jej tam nie było
Bezrobocie wcale nie jest tak bardzo niskie, jak od wielu miesięcy chwaliło się Ministerstwo Rodziny i wcale nie spadło poniżej 5 proc. GUS jeszcze raz przeliczył dane z ostatnich dwóch lat i z 4,8 proc. zrobiło się 5,1 proc. Okazało się przy okazji, że warmińsko-mazurskie wcale nie jest regionem z najwyższym bezrobociem.
Widzieliście, co odstawiły polskie fabryki samochodów? Historyczny wynik, epicki wzrost
Wyraźny rozstrzał między konsensusem prognoz a wynikiem polskiego przemysłu to w dużej mierze zasługa działających w naszym kraju fabryk samochodów i części do nich. Pod długich miesiącach przestojów i jak się okazuje, nieśmiałych jaskółek zapowiadających jedynie prawdziwe przyspieszenie, motoryzacja w końcu pokazała moc. Niewiele zabrakło, by wzrosty sięgnęły 50 proc.