Wielka zmiana w salonach samochodowych. Takich promocji nie oglądaliście od dawna
Drożyzna, rosnące raty kredytów i majaczące na horyzoncie spowolnienie doprowadziły w końcu do tego, że Polacy poskromili swoje konsumpcyjne zapędy. Przynajmniej na te najdroższe dobra. W październiku można to było zauważyć w danych o sprzedaży samochodów. Efekt: w listopadzie w pojawiło się sporo promocji na nowe auta. To nie koniec dobrych wiadomości. Niewykluczone, że po rocznej przerwie do salonów wrócą wyprzedaże rocznikowe. Jeszcze w wakacje rzecz nie do pomyślenia.
Fałszywe promocje na Black Friday. Poznaj triki sprzedawców, nie daj się naciągnąć
Sztucznie zawyżona regularna cena, by rabat wydawał się większy – to najczęściej stosowany trik sprzedawców w czasie promocji z okazji Black Friday, Cyber Monday i tego rodzaju głośno reklamowanych wyprzedaży. Warto bliżej przyglądać się ofertom promocyjnym i nie dać się omamić kilkudziesięcioprocentowym podwyżkom, bo sprzedawcy liczą właśnie na to, że dokonamy zakupu pod wpływem emocji.
Erli.pl kusi promocjami na Black Week. Platforma podbiła stawkę dla sprzedawców o 10 mln zł
Kupujący mogą liczyć na obniżki o nawet 50 proc. na produkty z najpopularniejszych kategorii, a sprzedający na dodatkowe wsparcie w ramach Erli Campaigns. Jedna z najdynamiczniej rozwijających się platform marketplace w Europie, jak widać, nie zwalnia tempa.
Sprzedawcy znowu będą was naciągać na fejkowe promocje. Rząd zawalił zmianę przepisów
„Wielkie promocje”, czyli tzw. Black Friday dopiero 25 listopada, ale sprzedawcy już szaleją, kusząc was promocjami. Często udawanymi, a wy jesteście nabijani w butelkę. W tym roku po raz pierwszy konsumentów miała ochronić unijna dyrektywa Omnibus, ale Polska długo dłubała w nosie i nie zdążyła jej wdrożyć, choć miała czas do maja. Szykujcie się więc na ściemy, że cena została obniżona o 50 proc., choć tak naprawdę wcale niższa nie jest.
Ta promocja brzmi jak kiepski żart, dlatego ich wyśmiałem, gdy do mnie zadzwonili. Teraz żałuję
Kiedyś firmy kusiły, że podpisując zgodę na tamto lub owamto, można zaoszczędzić parę złotych, albo że za dotychczasowe pieniądze będą mógł dostać więcej niż obecnie dostaje. Dzisiaj po raz pierwszy zaproponowano mi podwyżkę dotychczasowych opłat. To gdzie tu promocja? – zapytałem odruchowo. I widzicie, miła pani po drugiej stronie łącza wytłumaczyła mi, że inflację mamy tak wysoką, że gwarancja wyższej ceny abonamentu i tak mi się na koniec opłaci.