Pracodawcy zgnębieni. Na pracowników czekają niespodzianki
2023 rok nie należał do najłatwiejszych i wielu przedsiębiorców nadal nie czuje się zbyt pewnie. Ponad jedna trzecia badanych przez firmę Personnel Service oczekuje pogorszenia sytuacji gospodarczej. Największy strach budzą wyższe koszty prowadzenia działalności, inflacja i presja płacowa. Podobny odsetek twierdzi, że w ciągu najbliższego roku nie spodziewa się zmian ani na lepsze, ani na gorsze. Tylko co piąty pracodawca jest optymistą i oczekuje poprawy sytuacji w swojej firmie. Co to oznacza dla pracowników?
Jesteś szefem? Nie awansuj pracowników, bo cię wykorzystają i porzucą
Jeśli myślisz, że dając awans, często zamiast podwyżki, zatrzymasz pracownika, żeby nie odszedł do konkurencji, to jesteś w błędzie. Prawdopodobnie będzie dokładnie odwrotnie. I wcale nie z powodu pieniędzy.
Poczta Polska ogłasza strajk. Brak porozumienia ws. podwyżek
Gaszenie pożaru w Poczcie Polskiej trwa co najmniej od sierpnia. Wtedy reprezentanci 26 działających w tej państwowej spółce związków zawodowych dogadali się między sobą i wspólnie wystąpili z badaniami podwyżki pensji o okrągły 1000 zł. Zarząd Poczty w odpowiedzi stwierdził, że nie ma takich pieniędzy. Rozmowy miały pójść znacznie lepiej, po tym jak włączył się w nie mediator. Ale niestety nie udało się dojść do kompromisu. Dlatego pocztowcy już teraz zapowiadają dwugodzinny strajk ostrzegawczy.
Płaca minimalna dobije Pocztę Polską? Pracownicy żądają srogich podwyżek
Znowu tyrpią rząd w sprawie podwyżek. Nie, tym razem nie górnicy, chociaż ci jeszcze mogą przed wyborami wyciągnąć ręce po swoje. Ale teraz mocniej akurat nogą tupnęli pracownicy Poczty Polskiej. I ze względu na rosnące koszty życia chcą odczuwalnych podwyżek pensji w wysokości 1000 zł. Tak skorygowane wypłaty powinny, zdaniem pocztowców, obowiązywać już od września. Tyle, że Poczta nie ma pieniędzy, żeby spełnić te żądania.
Liczyłeś na podwyżkę? Przegapiłeś najlepszy moment
Rynek pracownika powoli hamuje. Choć jeszcze kilka miesięcy temu pracownicy mogli przebierać w ofertach pracy, dyktować warunki i mieć silną pozycję w negocjacjach o wynagrodzenie z obecnym lub przyszłym pracodawcą, to teraz już tak łatwo nie jest. Pracodawcy prowadzą mniej rekrutacji i nie są już tak ochoczo nastawieni do spełniania oczekiwań finansowych specjalistów. Podczas gdy w pierwszej połowie roku wzrost wynagrodzeń odnotowało aż 78 proc. firm w Polsce, to w drugiej połowie roku podwyżki już nie będą tak wysokie i częste, bo jedynie 40 proc. firm deklaruje takie plany – wynika z najnowszego badania Hays Poland. Czy jest się, czym martwić? Na razie nie, bo wyniki badania wskazują, że sytuacja na rynku pozostaje stabilna.