Nowe cacka w PKP Intercity. Będzie można wozić się jak szlachta
Już niedługo stare lokomotywy całkowicie przejdą do lamusa. A dlaczego? Bo PKP Intercity stawia na ekologię oraz komfort. Przewoźnik postanowił zainwestować grube miliony na nowe cacka, dzięki którym maszyniści będą pracować w luksusach, a pasażerowie jeździć w komforcie. Trzeba przyznać, że wartość podpisanej umowy zwala z nóg, ale czego nie robi się dla podróżujących?
PKP robi rewolucję w rozkładzie jazdy. Będą spore utrudnienia, ale też nowe fajne połączenia
Pasażerowie, którzy planują w najbliższym czasie podróżować pociągiem, będą musieli przygotować się na zmiany. W okresie obowiązywania rocznego rozkładu jazdy 2022/2023 kolej przewidziała pięć korekt, których zadaniem jest dostosowanie kursowania pociągów do prac modernizacyjnych prowadzonych na kilku liniach kolejowych.
PKP IC obniża ceny biletów! Opłacało się zrobić raban. Zobaczcie nowy cennik
Najpierw były podwyżki, teraz czas na obniżki tychże podwyżek. Głosy niezadowolonych Polaków poprał nawet premier Mateusz Morawiecki i dzięki temu mamy to, o co tak walczyliśmy – ceny biletów na pociągi PKP Intercity wrócą do wcześniejszych poziomów.
Rząd chce obniżki cen biletów PKP. Rychło w czas, bo Polacy poczuli już miętę do Ryanaira
Premier Mateusz Morawiecki zadecydował, że ceny biletów na polską kolej powinny spaść w ciągu dwóch tygodni. Rząd ma dosypać pieniędzy z budżetu, by Polacy mogli jeździć po stawkach z ubiegłego roku. Być może to ostatni dobry moment na taki ruch, bo kierowcy i pasażerowie linii lotniczych już sobie policzyli, że pociąg bywa najmniej opłacalnym środkiem transportu. A w dodatku czołowy lowcost Europy – Ryanair – przeżywa ostatnio nad Wisłą swoje złote czasy.
Perfidny plan rządu. W tym roku budżet nie zapłaci za obietnice wyborcze. Oto skąd politycy wytrzasną kasę
Wygląda na to, że w tym roku kiełbasa wyborcza będzie serwowana całymi wiadrami i trudno będzie przed nią uciec. Mamy bowiem dopiero styczeń, a już się zaczęło. Oczywiście sam fakt, że kiełbasa się pojawi nie jest ani czymś zaskakującym, zdarza się tak przecież co kilka lat w ramach cyklu wyborczego. Jednak bardzo martwi mnie to, że akurat w tym roku może ona być pod pewnym względem specyficzna i to w negatywnym tego słowa znaczeniu. Chodzi o finansowanie kiełbasy wyborczej.