Ile trzeba zarabiać, by przetrwać kryzys? Polacy zabrali głos, zamierzają szastać pieniędzmi
Zarabiasz przynajmniej 4 tys. zł na rękę? Wystarczy, by ocenić, że sytuacja finansowa jest w porządku i szykować się na zakupy. Tak wynika przynajmniej z deklaracji Polaków. Nasi rodacy snują plany dotyczące remontów mieszkań, kupna samochodów, chcą jeździć w tropiki na wakacje i brać śluby z pompą, jak za dawnych lat. Jak to możliwe?
Kolejne niepokojące dane z gospodarki. Inflacja bazowa najwyższa od ponad dwudziestu lat
Inflacja bazowa w marcu wyniosła 6,9 proc. – poinformował we wtorek NBP. Seria podwyżek stóp procentowych na razie nie spowodowała wyhamowania tego wskaźnika wzrostu cen, który z definicji nie obejmuje chwilowych zawirowań. Najwyższy odczyt inflacji bazowej od ponad dwóch dekad to mocny sygnał, że drożyzna utrzyma się jeszcze długo.
Naprawdę myślicie, że szalejącą inflację napędza dodruk pieniądza?
Wojna to czas potężnych uproszczeń w stosunkach międzyludzkich. Zazwyczaj bardzo skomplikowana sieć reguł i zwyczajów, które pomagają tworzyć cywilizację, zostaje zredukowana do prymitywnego dążenia do zabijania. Sprzyja to też upraszczaniu poglądów i przekonań u tych wszystkich, którzy tę wojnę obserwują. Obok wielu najróżniejszych tematów dotyczy to też opinii dotyczących inflacji, czyli jednego z najważniejszych efektów ekonomicznych tej wojny.
Inflacja w Polsce w marcu wystrzeliła do 10,9 proc. Analitycy przecierają oczy ze zdumienia
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu były aż o 10,9 proc. wyższe niż rok temu, a to wyraźnie więcej, niż spodziewali się analitycy. Gwałtowny wzrost inflacji to głównie „zasługa” skoku cen nośników energii, a zwłaszcza cen paliw na stacjach, które wzrosły o odpowiednio 23,9 i 33,5 proc. Takie dane przynosi najnowszy szybki szacunek GUS-u, co oznacza, że ostateczne dane mogą okazać się nieco inne.
Biznes w czasach wojny. Czy 200 tys. polskich firm straci płynność finansową do końca 2022 roku?
Polskie firmy nie mają łatwego życia. Galopująca inflacja (już ponad 9 proc.!), bałagan podatkowy, wprowadzony przez Polski Ład, a obecnie sankcje i agresja Rosji na Ukrainę sprawiają, że coraz więcej polskich firm znajduje się w krytycznej sytuacji. Kolejne firmy wycofują się ze współpracy z rosyjskimi kontrahentami. Zagrożenie utraty płynności finansowej, a nawet upadku firmy diametralnie wzrosło. Jakie rozwiązania mogą pomóc polskim przedsiębiorcom przetrwać w czasach wojny?