Globalne ocieplenie dogoni nas szybciej, niż myśleliśmy. Porozumienie paryskie do kosza
Światowa Organizacja Meteorologiczna bije na alarm. Coraz większa szansa bowiem jest na to, że w ciągu najbliższych pięciu lat globalna temperatura jeszcze dodatkowo tylko urośnie. Tym samym możemy niebezpiecznie zbliżyć się do granicy 1,5 st. C, a nawet ją przekroczyć. Pewne zjawiska pogodowe mają wpływ ochładzający, ale to w żadnej mierze nie zmienia długoterminowego trendu globalnego ocieplenia.
Globalne ocieplenie wkracza w decydującą fazę. Przed nami ważna decyzja
Analitycy z think-tanku Ember nie mają wątpliwości, że rewolucja przekształcająca obecny system energetyczny już trwa w najlepsze. Wcale nie jest jednak tak, że wystarczy tylko czekać na zmiany i będzie lepiej jak ręką odjął. Eksperci ostrzegają, że jesteśmy w punkcie, z którego łatwo cały czas skręcić w dowolną stronę. Dobrze tylko pamiętać, że jeżeli wybierzemy paliwa kopalne, to o ograniczeniu globalnego ocieplenia będziemy mogli szybko zapomnieć.
Zmiany klimatu następują tu i teraz. Powrót do węgla tylko dodatkowo podgrzeje atmosferę
Eksperci są zgodni: jeżeli neutralność klimatyczna w 2050 r. jeszcze w ogóle wchodzi w grę, to trzeba brać pod uwagę nowe i bezprecedensowe regulacje dotyczące emisji metanu z węglowych kopalni. Podobne wnioski przynosi najnowszy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), który wskazuje, że efekty rosnących średnich temperatur odczuwa już ponad 3,5 mld ludzi. Dlatego węgiel trzeba odsunąć na boczny tor.
Podwyżki cen prądu doprowadzą wkrótce do zamieszek. Dlatego rząd tyle wydaje na wojsko
To tylko pozory, że drut kolczasty, który Polska rozwija na granicy z Białorusią to zupełnie inna bajka o współczesnym świecie niż opowieści o podatku od mięsa czy o drogim prądzie. To dokładnie ta sama bajka. Która na dodatek stanie się koszmarem.
Posłowie walczą o obniżenie cen paliw do 4 zł. A teraz najlepsze: zobaczcie, co o tym myślą Polacy
Konkretnie – politycy Konfederacji. Zebrali już wymaganą liczbę odpisów pod projektem ustawy i chcą walczyć w Sejmie o obniżenie VAT-u, akcyzy, opłaty paliwowej oraz zlikwidowanie opłaty emisyjnej. Efekt miałby być taki, że podatki z każdego litra benzyny zmniejszyłyby się z ok. 50 do 25 proc., a cena z ok. 6 do 4 zł za litr. Chcielibyście tak?