Europejski Bank Centralny

W czwartek poznaliśmy decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie poziomu stóp procentowych. EBC zdecydował się podnieść stopy o 25 punktów bazowych i zasygnalizował, że podwyżka jest ostatnią w tym cyklu, co doprowadziło do sporego zamieszania na kursie euro i dolara. Jeśli ktoś zasugerował się reakcją złotego po decyzji RPP, to teraz oczekiwał wzrostu wartości euro. Nic bardziej mylnego.

To nieprawda, że banknot o nominale 500 euro w 2024 roku zostanie wycofany z obiegu, a kto do tego nie zdąży go wymienić, zostanie z bezwartościowym świstkiem. Dlaczego to piszę? Właśnie na takie wiadomości podane w sensacyjnym tonie natrafiłem na kilku polskich portalach, w tym nawet takich o największych zasięgach. Prawdą jest to, że banknot 500 euro jest stopniowo wycofywany z obiegu, ale jest to ciekawa informacja tylko dla pasjonatów numizmatyki. Jeśli mamy gdzieś taki banknot w szufladzie, możemy spać spokojnie, bo zachowa swoją wartość bezterminowo.

To stanie się już w środę. Ogromne pieniądze wyparują z Europy. I nie chodzi o to, że zostaną gdzieś przelane czy przekazane. Nie – one po prostu zostaną unicestwione przez Europejski Bank Centralny. Dlaczego?

Nadeszła wiekopomna chwila. Europejski Bank Centralny zapowiedział, że do września stopy procentowe, które ustala, nie będą już ujemne. Perspektywa zakończenia dziwnej i trwającej kilka lat przygody z ujemnymi stopami procentowymi jest więc wyraźnie zarysowana.

Ropa naftowa mocno w górę, rubel 30 proc. w dół do najniższego poziomu w historii, duże spadki na euro, złotym i innych walutach w regionie – tak rynki zareagowały na sankcje nałożone na Rosję za wszczęcie wojny na Ukrainie.