USA ciśnie Polskę ws. atomu. Mamy 30 dni. Czas start!
Jesteśmy coraz bliżej wyboru wykonawcy lub wykonawców pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Zgodnie z zapowiedziami i wcześniejszą umową Amerykanie przedstawili swoją ofertę. Podobno w grze cały czas pozostają też Francuzi i Koreańczycy. Ostateczną decyzję polskiego rządu powinniśmy poznać najpóźniej w październiku. Cały czas możliwy jest scenariusz, w którym wybór padnie na więcej niż jednego wykonawcę.
Budowa polskiej elektrowni atomowej. Nieoczekiwana zmiana planów, rząd idzie na całość ws. reaktorów
Rząd przyspiesza rozmowy dotyczące budowy pierwszej elektrowni jądrowej, bo upatruje w niej szansę wyjścia z pułapki energetycznej, jakiej się znaleźliśmy po wybuchu wojny w Ukrainie. Do niedawna wydawało się, że faworytami w wyścigu do budowy pierwszej polskie atomówki są Amerykanie. Teraz okazuje się, że nic nie jest przesądzone i wszyscy trzej wykonawcy mogą uczestniczyć w budowie pierwszych polskich komercyjnych reaktorów. Na dodatek nie musi być ich sześć, jak dotąd informowano, ale więcej.
Kto wybuduje w Polsce pierwszą elektrownię jądrową? Rząd chciałby złapać trzy sroki za ogon
Napędzany przez rosyjski Gazprom kryzys energetyczny wywraca wszystko do góry nogami. Do tej pory można było raczej stawiać w ciemno zakłady o to, że koniec końców pierwszą polską elektrownię jądrową wybudują Amerykanie. Ale teraz wychodzi na to, że polski rząd, pomny obecnych doświadczeń, nie będzie chciał się wiązać energetycznie tylko z jednym podmiotem. Dlatego niewykluczone, że Polska – w ramach własnej strategii atomowej – będzie też współpracować z Francuzami i Koreańczykami.
Polski atom w amerykańskich barwach? Zegar tyka. Czas na konkret
Być może tylko kilka dni dzieli nas od złożenia przez Stany Zjednoczone oferty polskiemu rządowi, dotyczącej budowy pierwszych w naszym kraju elektrowni jądrowych. Przygotowane przez Amerykanów studium inżynieryjno-projektowe dotyczy budowy trzech reaktorów typu AP1000 w gminie Choczewo, w województwie pomorskim.
Reaktory jądrowe będą powstawać jak grzyby po deszczu. Mają wyzwolić Polskę od węgla
Najpierw do gospodarki zeroemisyjnej miał nam pomóc przejść gaz. Ale po tym, jak Putin zaczął manipulować z dostawami surowca, a potem napadł na Ukrainę i kontynuuje swój energetyczny szantaż – taka opcja już nie wchodzi w grę. Rząd za to coraz częściej stawia na energetykę jądrową, która ma nam pomóc w procesie dekarbonizacji. Polska celuje w modułowe reaktory SMR.