Rząd załatwił Polakom zamiennik węgla. Jest o wiele tańszy i bez porównania łatwiej dostępny
Polacy próbują kupować węgiel na zapas, ale nie dają rady, bo wszystko zgarniają im sprzed nosa pośrednicy, którzy potem odsprzedają go trzy razy drożej. Polacy kupują i tak, bo boją się, że jesienią będzie pięć razy drożej. A minister klimatu i środowiska, próbując jakoś na to zaradzić zwraca się o pomoc do Lasów Państwowych, by umożliwić Polakom samowyrób drewna w lasach. Co to znaczy? Jak po wyrębie lasu nazbieracie sobie leżących gałęzi, możecie je sobie kupić po 300 zł za metr sześcienny. Tylko najpierw zadzwońcie do leśnika.
Nie dostaniecie naszego taniego węgla! Oto przesłanie płynące do Polski z drugiego końca świata
Gros węgla, którym Polacy opalać będą domy zimą będzie pochodzić z zagranicy. Lukę po surowcu z Rosji wypełnić między innymi miały dostawy z Kolumbii. Problem w tym, że niebawem węgiel z Ameryki Południowej może przestać docierać do Europy.
Górnictwo w Polsce w kryzysie, ale górnicy wyciągają ręce po kasę. Chodzi o deputat węglowy
Nie ma spokoju na rynku węgla. Opał z tygodnia na tydzień drożeje, głównie przez strach przed kolejnym sezonem grzewczym, w którym może zabraknąć węgla. Spółki górnicze stawiają sprawę jasno i twierdzą, że na nagłe zwiększenie rodzimego wydobycia nie ma co liczyć, skoro przez lata brakowało nakładów inwestycyjnych. Wszystkiemu przyglądają się górnicy, ale skupieni są tylko na tym, by wyrwać coś dla siebie.
Ważne zmiany w sklepie PGG. Sprawdź nowe zasady sprzedaży węgla i ceny ekogroszku
Nie wiadomo jeszcze, kiedy dojdzie do spotkania między związkowcami a zarządem PGG w sprawie ustanowienia nowych zasad sprzedaży węgla. Ale największa spółka górnicza w UE nie czeka na rozmowy ze stroną społeczną i sama postanowiła zmodyfikować zasady sprzedaży węgla przez internet.
Koniec ekogroszku w sklepach? Polacy rzucili się na drewno. Padła ważna deklaracja dotycząca cen
Chyba jeszcze nigdy wcześniej Polacy aż tak bardzo nie bali się zbliżającego się sezonu grzewczego. Wszystko przez nałożone na węgiel z Rosji embargo i brak ekogroszku w składach opału. Zakaz importu surowca ze Wschodu może doprowadzić do sytuacji, w której w polskim systemie energetycznym zabraknie nawet 10 mln t węgla. Rząd próbuje uspokoić nastroje i przekazuje, że ze względu na bezpieczeństwo energetyczne, kopalnie będą dłużej fedrować, niż przewiduje harmonogram. W sukurs Polakom przyszły też Lasy Państwowe.