Cena ropy odrabia straty. W Polsce nadal eldorado na stacjach paliw
Sporo wahań nastrojów obserwujemy, patrząc na globalne wykresy dla ceny ropy. Jeszcze w miniony piątek cena Brent spadła nawet poniżej 72,50 dol. Jednak jeszcze tego samego dnia zaczęła mocno odzyskiwać straty. W efekcie raptem kilka dni później Brent jest już o ponad 4 dol. droższa i baryłka kosztuje teraz więcej niż 76,50 dol. I to wcale nie jest koniec tych cenowych wygibasów. Strach przed inflacją ma ciągle spore pole rażenia. Inna sprawa, że dosyć trudno przewidzieć dzisiaj scenariusz kolejnego posiedzenia OPEC+ już za parę tygodni.
Diesel nawet poniżej 6 zł! Niewiarygodna zmiana w cenach paliw
Od drugiej połowy kwietnia polscy kierowcy mają powody do zadowolenia, zwłaszcza ci tankujący benzynę. Spadki nawet o kilkanaście groszy na litrze muszą cieszyć. O wiele tańszy jest też olej napędowy. I ten trend spadkowy, zdaniem analityków rynku paliw, ma się utrzymać w kolejnych dniach. A co słychać z kolei na rynku ropy? Po podwyższeniu stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i UE, cena ropy runęła. Ale co raz głośniej mówi się też o rekordowym przyroście mocy rafinerii.
Nowa królowa podwyżek. Na stacjach paliw czeka na was świąteczna niespodzianka. Niestety niemiła
Decyzja OPEC+ o cięciach w produkcji ropy nie pozostały bez wpływu na rynek. Niestety zawirowania na rynkach zbiegły się w czasie z przedświątecznymi wyjazdami Polaków, które tradycyjnie tworzą presję na ceny paliw w detalu. Liderem zwyżek jest benzyna Pb95, która obecnie jest droższa nawet od diesla.
Cena ropy puchnie w zastraszającym tempie. Kierowców znów czekają podwyżki?
Świat wierzył, że niższe ceny ropy w końcu wyhamują inflacyjny pęd i globalna gospodarka zacznie nabierać siły. Ale niespodziewane wsparcie państw OPEC+ w postaci cięć produkcyjnych Rosji wszystko wywróciło do góry nogami. I teraz wszyscy trzymają kciuki za rosnące zapotrzebowanie energetyczne w Chinach, które ma szansę jeszcze w drugiej połowie roku odmienić sytuację. Inaczej prognozy mówiące o ropie za 100 dol. mogą okazać się wyjątkowo trafne. Jak to już teraz wpływa na ceny na polskich stacjach paliw?
Benzyna, diesel i autogaz drożeją. Po chwilowych spadkach nie będzie ani śladu. Ile zapłacimy?
Po tym, jak w pierwszych dniach 2023 r. cena ropy Brent i WTI spadła o ok. 8-9 proc., właśnie jesteśmy świadkami wyraźnego odbicia. Globalne powody takiego zjawiska są przynajmniej dwa. Ten rynkowy optymizm powinniśmy odczuć bez zbędnej zwłoki także w Polsce. Eksperci nie mają wątpliwości i przewidują w tym tygodniu niewielkie zwyżki cenowe na stacjach paliw. Więcej zapłacimy za benzynę, diesel i autogaz.