REKLAMA

Amerykanie wprowadzają nowe sankcje na Rosję. Ceny ropy już reagują

Amerykański Departament Skarbu nałożył sankcje na główne rosyjskie koncerny naftowe i tak chce zmusić Rosję do zawieszenia broni. Na razie jedynym efektem jest wyższa cena ropy.

sankcje-ropa-naftowa-dolar
REKLAMA

To zmiana w dotychczasowej polityce Donalda Trumpa, który w swojej drugiej kadencji wymuszał posłuszeństwo najczęściej wyższymi cłami importowymi. O sankcjach wycelowanych w Moskwę nie było mowy. Do tej pory. Teraz Departament Skarbu USA nałożył je na dwie największe rosyjskie spółki naftowe: Łukoil i Rosnieft. Dotyczy to także wszystkich innych podmiotów, które bezpośrednio lub pośrednio posiadają co najmniej 50 proc. udziałów w tych spółkach. 

Nadszedł czas, aby zaprzestać zabijania i natychmiast wprowadzić zawieszenie broni - stwierdził amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent.

REKLAMA

Sankcje rozszerzone na handlujących z rosyjskimi spółkami?

Departament Skarbu USA przekonuje, że nałożone sankcje zwiększają presję na rosyjski sektor energetyczny i ograniczają zdolność Kremla do pozyskiwania dochodów na potrzeby swojej machiny wojennej oraz wspierania osłabionej gospodarki.

Zachęcamy naszych sojuszników do przyłączenia się do nas i przestrzegania tych sankcji - apeluje Scott Bessent.

Więcej o sankcjach przeczytasz w Bizblog:

Niektórzy eksperci przekonują, że te sankcje nie zrobią żadnego wrażenia na Putinie, bo nie obejmują one indyjskich i chińskich nabywców rosyjskiej ropy naftowej ani banków finansujących te transakcje. Edward Fishman, były urzędnik USA, a obecnie starszy pracownik naukowy na Uniwersytecie Columbia, cytowany przez Reutersa, też zwraca uwagę, że najistotniejsze teraz będzie to, czy USA zagrożą podobnymi sankcjami prowadzącymi interesy z Łukoilem i Rosnieftem.

To nie może być tylko jednorazowa decyzja - uważa Fishman.

REKLAMA

Pierwszy efekt: droższa ropa

Nie do końca znane są intencje Donalda Trumpa, który odwołał amerykańsko-rosyjski szczyt, planowany w Budapeszcie. Teraz, przy okazji nałożonych sankcji na dwie rosyjskie spółki naftowe, wyraził nadzieję, że nie będą one musiały długo trwać. Bo dla amerykańskiego prezydenta takie formy nacisku zwiększają ryzyko dla dalszej dominacji dolara w transakcjach naftowych. 

Na razie najbardziej odczuwalnym efektem takiego ruchu po stronie amerykańskiej administracji jest wyższa cena ropy. Jeszcze na początku tego tygodnia ropa Brent potrafiła kosztować w okolicach 60 dol. za baryłkę, a WTI potrafiła kosztować mniej niż 57 dol. Ale teraz jesteśmy już w innej rzeczywistości cenowej. Wycena baryłki Brent zbliża się coraz bardziej do poziomu 65 dol., czyli najwyższego od pierwszej dekady września br. Z kolei WTI zbliża się do granicy 61 dol. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-23T08:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-23T06:26:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-22T21:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-22T19:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-22T11:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-22T10:21:18+02:00
Aktualizacja: 2025-10-21T21:52:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-21T19:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-21T15:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-21T13:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-21T09:41:11+02:00
Aktualizacja: 2025-10-21T08:57:31+02:00
Aktualizacja: 2025-10-20T21:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-20T13:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-20T12:29:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA