REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Producenci lodów skarżą się na klientów. Jak można tak mało kupować?

Za oknem upał a lody są drogie jak nigdy dotąd. Nie oznacza to jednak, że producenci zyskują więcej, bo jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej, w I połowie tego roku producenci lodów zwiększyli zaległości wobec kontrahentów i banków do niemal 5,3 mln zł. A jaka jest tego przyczyna? Przedsiębiorcy wskazują na wzrost kosztów prowadzenia działalności i winią konsumentów, którzy w czasach wysokiej inflacji mniej wydają na słodycze i lody.

25.08.2023
16:41
Producenci lodów skarżą się na klientów
REKLAMA

Producenci lodów dawali sobie radę z pandemii i z sezonowością, ale z inflacją, która spowodowała wzrost kosztów działalności gospodarczej i ograniczenie konsumpcji mają już problem, na co wskazują W czasie pandemii wartość przeterminowanych o min. 30 dni rat kredytów na co najmniej 500 zł oraz nieuregulowanych faktur o tej wartości spadła i to w sytuacji, gdy długi całego przemysłu spożywczego rosły. Teraz jest inaczej.

REKLAMA

Inflacja nie oszczędza producentów lodów

W pierwszy lockdown w marcu 2020 r. 72 producentów lodów weszło z nieopłaconymi zobowiązaniami wobec partnerów biznesowych i kredytami na łączną kwotę 7,7 mln zł. Do czerwca zeszłego roku, w przeciwieństwie do całej produkcji spożywczej, udało się im zmniejszyć zaległości do 4,1 mln zł. Jednak przez kolejne 12 miesięcy przeterminowane zobowiązania wzrosły, tym razem do 5,3 mln zł.

Widać w statystykach Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK, że liczba dłużników pozostała niemal taka sama, jest ich obecnie 68, a 19 z nich to przedsiębiorstwa duże, których suma zaległości wynosi 1,9 mln zł, oraz 49 małych firm z łącznym długiem 3,4 mln zł. W pierwszym przypadku daje to średnią zaległość na poziomie 99,1 tys. zł, a w drugim 69,4 tys. zł.

Częste w polskim biznesie łączenie finansów firmowych z prywatnymi nie pozostało zapewne bez wpływu na kłopoty ze spłatą kredytów zaciągniętych przez osoby powiązane z przedsiębiorstwami produkującymi lody. Właściciel co drugiej małej firmy lodowej z zaległościami ma również problemy ze spłatą prywatnych kredytów. Ale nie jest to sytuacja nadzwyczajna. Podobnie wygląda to bowiem w innych biznesach branży spożywczej – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

I zauważa, że przyrost zaległości producentów lodów jest znaczący i z pewnością dla tego stanu rzeczy ogromne znaczenie mają wzrost kosztów życia i drożyzna, które skłaniają do oszczędności, a lody akurat nie znajdują się w grupie artykułów pierwszej potrzeby, choć pewnie nie wszyscy byliby w tej kwestii zgodni.

Za lody trzeba słono zapłacić

Według danych BIG InfoMonitor, przy wstępnym odczycie lipcowej inflacji na poziomie 10,8 proc., zmiana cen produktów spożywczych wyniosła 15,6 proc. i nie ominęła również lodów. Jak wykazali twórcy apki Pan Paragon, mrożone desery w ciągu roku zdrożały o niemal 25 proc. Od maja ub.r. do maja tego roku, średnia cena jednej gałki lodów podskoczyła o 1 zł 28 gr do 6 zł 42 gr. W tym sezonie za porcję trzeba zwykle zapłacić min. 6 zł, ale bywają też i po 15 zł.

Skąd te ceny? Powodów do podwyżek w firmach produkcyjnych nie brakuje, jak wynika z najnowszego badania Skaner MŚP, wykonanego dla BIG InfoMonitor, bariery rozwoju i wyzwania, żadnej innej branży bardziej niż produkcji przemysłowej, nie nękają aż tak wysokie koszty energii (37 proc.). W przypadku problemów z kosztami materiałów i surowców (28 proc.), gorzej ma się jedynie budownictwo (40 proc.).

Wystarczy podać, że według danych GUS na koniec czerwca, rok do roku, ceny podstawowych składników lodów takich jak: mleko, jogurty, śmietana, jaja czy kakao wzrosły o ponad 20 proc. Owoce podrożały o prawie 13 proc., a cukier o ponad połowę. Branży produkcyjnej kiepsko idzie także zatrudnienie nowych pracowników (25 proc.) czy poszukiwanie nowych rynków zbytu (17 proc.), a to wszystko jak zaznaczają przedsiębiorcy z produkcji przemysłowej, przy problemach z utrzymaniem płynności finansowej (14 proc.) i spadku sprzedaży (11 proc.).

Polacy zaciskają pasa i ograniczają zakupy

Drogo i trudno jest biznesowi, ale także konsumentom. W badaniu „Wydatki na żywność i marnowanie żywności” zrealizowanym dla BIG InfoMonitor widać, że zdecydowana większość ankietowanych, bo 83 proc., ogranicza zakupy spożywcze i najczęściej tnie zakupy:

REKLAMA
  • alkoholu (52 proc.),
  • gotowych dań ze sklepu (47 proc.),
  • słodyczy (43 proc.), wśród których są też lody.

Choć jednocześnie, eksperci zaznaczają, że lody mogą liczyć na specjalne traktowanie Polaków. Na rynku słodyczy, stanowią bowiem największą i najszybciej rozwijająca się kategorię, z ok. 10 proc. średnią roczną dynamiką wzrostu wartości sprzedaży (Euromonitor). Poza tym sezon na lody, to okres od czerwca do września, w tym czasie sprzedaż sięga ok. 90 proc. rocznej produkcji. Producenci lodów mają więc szansę jeszcze poprawić sytuację finansową i zmniejszyć zaległości wygenerowane na koniec czerwca.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA