Zatrzęsienie milionerów. Nie uwierzycie, na którym miejscu jest Polska
Najpierw do ściany przyciskać zaczął nas kryzys energetyczny, a potem dobijała nas dwucyfrowa inflacja. I to wszystko po bezprecedensowym lockdownie, wymuszonym przez pandemię, która niejeden biznes położyła na łopatki. Wydawać mogłoby się, że Polacy znowu muszą zacisnąć pasa i poprawę kondycji swojego portfela kolejny raz trzeba odłożyć na bok. Tyle tylko, że w tym samym czasie przybyć ma nam milionerów. I to całkiem sporo.
To wcale nie jest tak, że tylko ci najmniejsi mają pod górkę, a najwięksi gracze jedynie odcinają kupony. Wszak, jak wylicza to najnowszy raport majątkowy Credit Suisse i UBS, w 2022 r. całkowity majątek gospodarstw domowych spadł po raz pierwszy od kryzysu finansowego w 2008 r. Stało się tak przez inflację i podnoszenie stóp procentowych w odpowiedzi przez banki centralne. Spore straty na rynku akcji i obligacji uderzyły tym samym w najbogatszych. W porównaniu z 2021 r. w ubiegłym roku ubyło ok. 3,5 mln dolarowych milionerów na świecie. Tylko w Stanach Zjednoczonych jest ich mniej o 1,8 mln. Z kolei z tamtejszej grupy osób bardzo bogatych, z majątkiem przekraczającym 50 mln dol., ubyło w zeszłym roku 17 260 osób.
Globalna gospodarka przeżywa okres zdumiewających zmian gospodarczych - przekonuje Paul Donovan, główny ekonomista w UBS Global Wealth Management, w CNN.
Ale przyszłość kreśli się w zdecydowanie bardziej optymistycznych barwach. Zgodnie z prognozami Credit Suisse, światowy majątek wzrośnie o 38 proc. w ciągu najbliższych pięciu lat, osiągając 629 bln dol. do 2027 r. Tym samym średni majątek na osobę dorosłą wzrośnie w tym okresie z 84 718 dol. do 110 270 dol.
Polscy milionerzy też szykują atak
Agencja Knight Frank na zlecenie Financial Times przygotowała prognozowany wzrost liczby osób o majątku netto przekraczającym poziom 1 mln dol., w latach 2022–2027. Okazuje się, że zestawienie otwiera Turcja, gdzie najwięcej przybędzie bogaczy. Planowany ich wzrost do 2027 r. jest na poziomie 156,5 proc. Na drugim miejscu plasują się Węgrzy (109,2 proc.). Podium jeszcze uzupełniają Indie, z wynikiem 107,8 proc. A czy znalazło się w tej tabeli miejsce też dla Polski? Okazuje się, że jak najbardziej. I do tego wszystkiego z wynikiem 100,4 proc. plasujemy się na wysokiej, 5. pozycji. Tym samym przyrost polskich milionerów do 2027 r. ma być większy niż między innymi w Korei Południowej (92 proc.), Szwecji (81,3 proc.), Australii (71,1 proc), Kanadzie (55,7 proc.), czy Meksyku (52,5 proc.).
W pierwszej dziesiątce rodzimych bogaczy tylko jedna kobieta
A jak to wygląda na naszym podwórku. Zgodnie z tegoroczną listą 100 Najbogatszych Polaków, publikowaną przez Forbes, w pierwszej dziesiątce znajduje się tylko jednak kobieta - Dominika Kulczyk, która z majątkiem wycenianym na 8,26 mld zł plasuje się w tym zestawieniu na 6. miejscu. Na jego czele niezmiennie od pięciu lat jest Michał Sołowow z majątkiem 25,85 mld zł, który jest właścicielem lub udziałowcem takich marek jak Cersanit, Barlinek, sklepy Komfort czy Homla. Z trzeciego na drugie miejsce awansował Tomasz Biernacki, założyciel i współwłaściciel sieci handlowej Dino, z majątkiem wycenianym na 19,85 mld zł.
Trzecie miejsce pozostaje w udziale Jerzego Staraka (15,21 mld zł), który sprowadzał do Polski duże koncerny z branży FMCG (np. Colgate-Palmolive).
W podobny zestawieniu Bloomberga najbogatszych ludzi świata (którzy na początku sierpnia mogli poszczycić się majątkiem netto przekraczającym 100 mld dol.), listę otwiera Elon Musk (236 mld dol.), drugi jest Bernard Arnault (191 mld dol., jedyny spoza USA w pierwszej dziesiątce), a trzecie miejsce zajmuje Jeff Bezos (153 mld dol.). Mark Zuckerberg, z majątkiem wycenianym na 114 mld dol., plasuje się na 9. pozycji.
