Święta tuż, tuż, a klienci Lidla coraz bardziej denerwują się na właściciela sieci dyskontów. Nic dziwnego – zamówienia złożone w internetowym sklepie nie dochodzą na czas i klienci martwią się, czy sieć zdąży z dostawą przed pierwszą gwiazdką.
Dziki tłum w Biedronkach. Polacy wkurzeni, a to dopiero przygrywka przed tym, co nas czeka
Dla sieci handlowych zaczął się najgorętszy okres w roku. Sprzedaż przed świętami Bożego Narodzenia bije rekordy, w tym roku nie będzie inaczej. W szale zakupowym Polacy nie przywiązują uwagi do cen. Z punktu widzenia inflacji, to nie zbyt dobra informacja. Ale zła jest jeszcze z jednego powodu.
Biedronka i reszta olały przepisy. Wielu Polaków może jutro spotkać niemiła niespodzianka
Ustawa o zakazie handlu w niedziele dokładnie określa, do której godziny sklepy mogą być otwarte w Wielką Sobotę. Większość sieci uznała jednak, że nie będzie wykorzystywać przepisów do granic możliwości i zamyka się wcześniej. Warto o tym pamiętać, bo czeka nas jedna z dłuższych przerw od handlu w całym roku.
To będzie droga Wielkanoc. Za jaja, mięso i masło zapłacimy dużo więcej niż rok temu
W trakcie tegorocznych Świąt Wielkanocnych tradycyjnych pisanek może być na stołach nieco mniej niż zwykle. A to dlatego, że malującym będą tym razem bardzo trzęsły się ręce i niejeden raz z przyszłej pisanki bardziej wyjdzie omlet niż świąteczna ozdoba, bo jaja są nawet dwa razy droższe niż rok temu. Pozostałe ceny żywności również nie napawają optymizmem.
Nauka zdalna to niejedyna szatańska sztuczka rządu. W święta zastawił na Polaków kilka sideł
Myślicie, że brak zasiłków opiekuńczych to największy problem? O święta naiwności. Pułapek zastawionych na polskie rodziny jest zdecydowanie więcej i nie osłodzi ich nawet comiesięczne wypłata 500+. (fot: Krystian Maj/KPRM)