Biedronka ruszyła na wojnę o handel w niedzielę. Solidarność chce odpowiedzieć bolesnym ciosem
Już kilkadziesiąt sklepów sieci Biedronka działa siedem dni w tygodniu, a jej sposobem na ominięcie zakazu handlu w niedzielę jest współpraca z Pocztą Polską. Jak pisaliśmy, sieci handlowe coraz śmielej testują wytrzymałość rządu na sposób „na placówkę pocztową”, ale ruch Biedronki mocno poirytował związkowców z „Solidarności”. Inicjatorzy wprowadzenia zakazu handlu w Polsce domagają się uszczelnienia systemu jednym prostym trikiem – wykorzystując ustawę… o wychowaniu w trzeźwości.
Zakaz handlu się sypie. Polacy są coraz bardziej na „nie”, sieci handlowe poczuły krew
Większość Polaków jest przeciwnych zakazowi handlu w niedzielę i odsetek niezadowolonych wciąż się zwiększa. Z badań firmy CBRE wynika, że na „nie” jest już 55 proc. dorosłych osób, a murem za zakazem stoi tylko co trzecia osoba. Aktualne nastroje dobrze wyczuły sieci handlowe, które coraz śmielej obchodzą zakaz handlu – nie tylko wiele Żabek i kilkadziesiąt sklepów Biedronki, ale nawet… markety budowlane działają siedem dni w tygodniu jako „placówki pocztowe”. Czy rząd odważy się uszczelnić zakaz handlu, ryzykując niezadowolenie społeczne?
Biedronka dała sygnał: olejmy zakaz handlu. Za chwilę cały przepis może stracić rację bytu
Zakaz handlu w niedziele omijany jest przez coraz więcej sklepów. Furtkę do sprzedawania w ostatni dzień tygodnia otworzył sobie na oścież nawet hegemon polskiego rynku detalicznego – Biedronka. A niedługo czeka nas orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które może pogrzebać całą ideę.
Przez Niemców zamkną nam sklepy w niedzielę. Akcja Kauflandu rozsierdziła posłów PiS
Na początku lipca do Sejmu ma trafić nowelizacja ustawy ograniczającej handel w niedziele. To reakcja na działanie sieci handlowych, które coraz częściej wykorzystują luki w prawie, omijając wprowadzony kilka lat temu zakaz.
Zły Niemiec łamie polskie prawo. „Zablokujcie go!” – Kaufland obrywa za handel w niedziele
Kaufland nie jest pierwszą siecią, która chce wykorzystać niezbyt fortunnie skonstruowane przepisy i swobodnie pohandlować w niedziele. Nikt z poprzedników nie spotkał się jednak z aż taką falą krytyki. Przeczytałem kilka surowych recenzji działań sklepu i chyba wiem, skąd ten hejt.