Wojna na Ukrainie. Rosyjskie samoloty nad Polską latają jak gdyby nigdy nic
Przeszło dobę od rozpoczęcia wojny na Ukrainie samoloty pasażerskie linii Aerofłot latają nad polską przestrzenią powietrzną, a samolotem PLL LOT możemy polecieć z Warszawy do Moskwy. Pasażerowie mogą z łatwością zapomnieć, że tuż obok toczy się właśnie regularna wojna. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd pracuje nad wprowadzeniem zakazu lotów nad Polską dla rosyjskich linii lotniczych.
Był atak na serce polskiej infrastruktury bankowej. Rosyjscy hakerzy w akcji
W ostatnich dniach Polska poddana jest wzmożonym atakom z strony cyberprzestępców – potwierdził w piątek rano pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński. Zaatakowana została m.in. Krajowa Izba Rozliczeniowa, która jest sercem infrastruktury polskiego sektora bankowego. To KIR odpowiada za system Elixir, dzięki któremu możemy realizować przelewy międzybankowe.
Wojna na Ukrainie. Benzyny na polskich stacjach ma nie zabraknąć, ale na obniżki nie liczcie
Panika polskich kierowców przyczyniła się do gwałtownych podwyżek na stacjach benzynowych. Ale z dostępem do paliw nie powinniśmy mieć żadnych kłopotów. Międzynarodowe towarzystwo nie będzie aż tak odważne i swoimi sankcjami nakładanymi na Rosję ominie tranzyt ropy i gazu. Inaczej może być z ceną. W tym przypadku 6 zł zostanie z nami jednak na dłużej.
Wojna na Ukrainie. Czy polskie kopalnie dostaną drugie życie?
Na razie przez rosyjską agresję na Ukrainie nie musimy martwić się o dostawy energii elektrycznej i ciepła. Gorzej będzie, jak wprowadzane na Moskwę restrykcje dotyczyć będą też węgla. Być może wtedy trzeba będzie plan likwidacji polskich kopalni pisać od nowa. Ale są jeszcze Niemcy, którzy już nie zgodzili się na wyłączenie Rosji z systemu SWIFT i z importem energii, od którego są też uzależnieni, może być tak samo.
Ceny benzyny na Orlenie. Polski gigant wydał wojnę spekulacji na stacjach paliw
Daniel Obajtek zagroził odbiorcom paliwa Orlenu, że jego firma rozwiąże w trybie natychmiastowym umowy z każdym, kto wykorzysta panikę na rynku do zarabiania pieniędzy. W czwartek po południu Polacy rzucili się na stacje benzynowe, tworząc kilometrowe kolejki. Część operatorów wykorzystała ten fakt i liczniki na dystrybutorach zaczęły kręcić się jak oszalałe.