Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego. Rząd robi bankowcom prezent, a oni się go boją. Zgłupieli?
Na początku warto sobie przypomnieć, dlaczego w ogóle wprowadzono w Polsce wymóg posiadania wkładu własnego, żeby móc zaciągnąć kredyt na mieszkanie. Otóż podczas poprzedniego boomu na rynku nieruchomości kredytobiorcy zadłużali się na 100, a nawet 110 i 120 proc. wartości nieruchomości. To oznaczało, że można było nie mieć grosza przy duszy i kupić mieszkanie, a nawet je wyremontować na koszt banku. Rosła bańka.
Popyt na mieszkania pobił kolejny rekord, a ceny oczywiście szaleją, szaleją…
W maju Polacy zapytali o możliwość zadłużenia się na zakup mieszkania na kwotę o 91,5 proc. wyższą o rok wcześniej. To pokazuje, że run na mieszkania przypominać zaczął długodystansowy sprint, a także w jak zawrotnym tempie drożeją nasze wymarzone M.
Rząd prezentuje Nowy Ład. Będzie nowa Polska, nowe 700+ i wiele innych nowych atrakcji
Sobota, 15 maja godz. 10.00. narodzi się nowa Polska. Takie nadzieje ma przynajmniej PiS, który w końcu przedstawi słynny Nowy Ład, którego ogłoszenie zostało przesunięte z 20 marca ze względu na pandemię (albo i na aferę Obajtka). W międzyczasie zmieniła się też nazwa i ten program przebudowy naszego kraju został przechrzczony na Polski Ład. Co w nim będzie?
Ceny mieszkań oszalały, a co na to politycy? Chcą wrobić miliony Polaków w nowe kredyty frankowe
Pomysł Beaty Szydło na rozwiązanie problemu mieszkaniowego Polaków był dobry, ale został spaprany. Teraz rząd woli wpychać Polaków w kredyty na lata, nawet tych, których na to nie stać. A z drugiej strony pozwala zagranicznym inwestorom i bogatym Polakom napychać sobie kieszenie zyskami z najmu rynkowego. A to nieustannie podbija ceny mieszkań. Skoro to takie opłacalne, może państwo powinno skupować mieszkania na wynajem hurtowo od deweloperów, tak jak robią to zagraniczne fundusze?
Rząd chce pomagać nam w kupnie mieszkania. Czy lek na problemy mieszkaniowe Polaków stworzy nową „postfrankową” bombę?
Kredyty hipoteczne bez wkładu własnego – to nowy pomysł PiS, który ma być elementem Nowego Ładu. Chodzi o to, żeby Polacy, którzy nie mają oszczędności, też mogli zaciągnąć kredyt hipoteczny. Dobry pomysł? Może, o ile rząd ma jednocześnie pomysł co zrobić, kiedy stopy procentowe wzrosną, a kredytobiorcy bez żadnej poduszki finansowej nagle będą musieli płacić raty wyższe o kilkaset złotych. Nieodpowiedzialność to mało powiedziane. PiS właśnie podkłada trotyl pod rynek mieszkaniowy.