VAT na żywność? Cenowy kaganiec zostanie z nami dłużej. Energia i paliwa dobiją portfele Polaków
Minister finansów Magdalena Rzeczkowska zgodnie z zapowiedziami podpisała rozporządzenie przedłużające naliczanie zerowego podatku VAT na żywność. Tak ma być jeszcze przez ponad pół roku, a dokładnie do końca czerwca 2023 r. Nie wiadomo jeszcze, czy po tym czasie rząd zdecyduje się ponowić ten krok. Jasne jest za to, że energia i paliwa takiego szczęścia nie mają i tarcza antyinflacyjna już nie będzie ich dotyczyć od nowego roku.
Będziemy mieć poważny problem z pochówkami. Zasiłek pogrzebowy nie zmienił się od 11 lat
Od miesięcy drożeje dosłownie wszystko, oczywiście pogrzeby też. Droższa jest praca, drewno na trumnę, przechowywanie zwłok w chłodni, nie mówiąc już o kremacji. Tymczasem zasiłek pogrzebowy jest na takim samym poziomie od 2011 r. Nic więc dziwnego, że branża wzywa rząd do jego jak najszybszej waloryzacji. Co najmniej razy dwa.
Moglibyśmy tankować znacznie taniej. Eksperci: wysokie marże operatorów stacji paliw
Ceny na stacjach nie spadają tak szybko, jak można by tego oczekiwać po spadających cenach w hurcie. Analitycy z firmy badawczej e-petrol.pl uważają, że wysokie marże operatorów stacji uzyskiwane ze sprzedaży paliw tworzą przestrzeń do sporych obniżek, ale to nie następuje. Część ekspertów uważa, że sprzedawcy w ten sposób przygotowują się na powrót pełnego VAT-u od 1 stycznia.
W styczniu nie dostaniemy zawału na zakupach. Zerowy VAT na żywność co najmniej do wakacji
Nie uratujemy się przed ciosem podatkowym na stacjach benzynowych w najbliższych tygodniach, bo tarcza antyinflacyjna w pełni działać będzie tylko do końca roku. Na szczęście rządowi udało się obronić przynajmniej obniżony do zera VAT na podstawowe produkty spożywcze, ale nie wiadomo, na jak długo. Odpowiednie przepisy mają być gotowe już w tym tygodniu.
Tankujesz diesla? Tak nam przykro… Już za chwilę będziesz płacił najwięcej w Unii Europejskiej
Diesel po 10 zł za litr, benzyna „95” po 9 zł. Takie mogą efekty likwidacji tarczy antyinflacyjnej w zakresie paliw i przywrócenia na żądanie Komisji Europejskiej pełnych stawek podatków pośrednich. A to może oznaczać, że ceny paliw w Polsce wystrzelą do najwyższych poziomów w Unii. Już w tej chwili – mimo obniżonych stawek – jesteśmy w czołówce.