Free Now chce, by taksówkarze przesiedli się na elektryki. Obiecuje dopłaty i nowe stacje ładowania
Już za kilka lat możemy nie zauważyć, że przyjechała po nas taksówka. Free Now zachęca kierowców do przesiadania się na samochody elektryczne. I to tak skutecznie, że zdecyduje się na to co czwarty taksówkarz.
No i zrobił to. Elon Musk ogłosił, że Tesla wyprodukowała i dostarczyła pół miliona aut w 2020 r.
Plan wydawał się niemożliwy do zrealizowania, ale takie rzeczy u Elona Muska to nic nadzwyczajnego. Szef Tesli poinformował w sobotę, że jego firma w pandemicznym 2020 roku nie tylko wyprodukowała, ale także dostarczyła klientom pół miliona samochodów elektrycznych. Czepialscy zauważą, że do okrągłych 500 tys. sztuk zabrakło 450 egzemplarzy.
Elon Musk nie wyklucza przejęcia innego producenta aut. Tesla jest już 10 razy więcej warta niż BMW
„Jeśli ktoś uzna, że fuzja z Teslą byłaby dobrym pomysłem, możemy o tym pogadać” – powiedział Elon Musk podczas wywiadu w Niemczech. Jak zaznaczył, nie interesuje go wrogie przejęcie. To ważne zastrzeżenie, bo z obecną wyceną rynkową Tesli połknięcie przez spółkę Muska takiej „płotki” jak BMW czy Daimler nie powinno być wielkim problemem.
Rosjanie za kilka dni pokażą własną Teslę. Obiecują, że będzie w cenie Fiata Tipo
Ma kosztować w przeliczeniu około 50 tys. zł, ma być zdolny do przejechania nawet 300 km bez konieczności ładowania i znoszenia ze spokojem arktycznych mrozów. Rosjanie szykują się do wypuszczenia na rynek elektrycznego crossovera, który może nie zawstydzi Tesli osiągami, za to cenowo rozłoży słynną konkurencję na łopatki.
CPK zaprojektują nam Niemcy. To już kolejna nasza „narodowa chluba” tworzona bez udziału polskich firm
Lotnisko, którym zawstydzimy Niemców, samochody elektryczne, przy których tesla będzie wyglądała jak zabawka, narodowi czempioni, państwowy spożywczak zawstydzający Biedronkę i Lidla razem wziętych – lista ambitnych, „narodowych” planów rządu Prawa i Sprawiedliwości wydłuża się z każdym rokiem. Niestety za każdym razem, gdy ktoś powie: „sprawdzam”, okazuje się, że jesteśmy jak pływak z powiedzonka Warrena Buffeta. Dokładniej ten, który w trakcie odpływu zostaje bez majtek.