UOKiK chce wraz z Metą, Googlem i TikTokiem ucywilizować reklamy w social mediach
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zorganizował okrągły stół z udziałem przedstawicieli właścicieli największych platform społecznościowych na temat uregulowania reklam internetowych. UOKiK już rok temu wydał rekomendacje w sprawie oznaczania treści komercyjnych w mediach społecznościowych, ale do uzdrowienia sytuacji w tym obszarze konieczny jest udział samych gigantów branży social media.
Kryptoreklamy na Insta już nie przejdą. Słona kara i zarzuty dla celebrytów
Ponad 5 mln zł kary nałożył UOKiK na firmę Olimp Laboratories za zamieszczanie nieoznaczonych reklam w mediach społecznościowych. Finansowo ukaranych zostało też troje influencerów, którzy reklamowali produkty tej firmy, zatajając przed swoimi followersami, że dostali za to pieniądze. Taka praktyka do niedawna była bardzo powszechna, ale od zeszłego roku sypią się kary za takie działania, a UOKiK prowadzi obecnie działania wobec bardzo znanych celebrytów: Filipa Chajzera, Doroty Rabczewskiej i Małgorzaty Rozenek-Majdan.
Potężny cios w Facebooka i Instagrama. Ten zakaz chroni internautów i odcina Metę od pieniędzy
Norwegia wydała big-techom wojnę i nie bierze jeńców. Urząd Ochrony Danych uprzedził Metę, że reklama oparta na śledzeniu zachowań użytkowników stanie się nielegalna. Jeżeli właściciel Facebooka i Instagrama nie dostosuje się do zakazu, czekać go będą słone kary finansowe.
Zapadł wyrok, który mocno namiesza w internecie. Cinkciarz.pl wygrał 10-letnią batalię z konkurentem
Zapadł wyrok w procesie, który Cinkciarz.pl wytoczył właścicielowi serwisów Internetowykantor.pl i Walutomat. Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał, że niedopuszczalne jest korzystanie ze słów kluczowych przez firmę, które odnoszą się do nazwy konkurencyjnej firmy lub marki. Cinkciarz.pl przekonuje, że to przełomowy wyrok nie tylko w Polsce. Currency. One zapowiada apelację.
Ile można zarobić dzięki reklamie w internecie? Pokażę wam konkretne przykłady i twarde liczby
Doświadczenie z reklamą online może być z początku dezorientujące, bo w przeciwieństwie do tradycyjnej reklamy, nie mamy tu do czynienia z fizycznymi nośnikami. Każdy sprzedawca działający w sieci musi się jednak na pewnym etapie przełamać i sprawdzić, czy dobrze poprowadzona kampania nie wywinduje jego biznesu kilka pięter wyżej. Przypadki udostępnione przez platformę ERLI wskazują, że jest to jak najbardziej możliwe.