raje podatkowe

Polski rząd rozpaczliwie szuka pieniędzy na łatanie budżetu, sfinansowanie pomocy dla przedsiębiorców i nowe wydatki socjalne jednocześnie. A co gdyby z pomocą przyszedł Joe Biden? Amerykański prezydent rozpoczął właśnie ogólnoświatową debatę nad opodatkowaniem korporacji. Nasz kraj zarobiłby na tym kilka miliardów złotych.

Co może wstrząsnąć światem w 2021 roku? Okazuje się, że skuteczna szczepionka na COVID-19 może spowodować, że liczba upadłości przedsiębiorstw osiągnie najwyższy poziom od lat – to jedna z dziesięciu Szokujących Prognoz Saxo Banku na nadchodzący rok. Do tego Francji zagrozi załamanie systemu finansowego, a chiński juan stanie się jedną z najważniejszych walut świata.

Polska, Francja i Dania jako pierwsze w Unii Europejskiej zdecydowały, że podczas kryzysu nie będą pomagać firmom, które transferują zyski za granicę, by unikać podatków. Ta postawa zachwyciła Kościół Anglii, który na łamach „The Times” wezwał brytyjski rząd, by wziął z nas przykład, bo za granicą przed obowiązkami podatkowymi i społecznymi ukrywane jest nawet 8 bln dol. Wojna z rajami podatkowymi się rozkręca.

Kto miałby je płacić? Może ci, którzy nie cierpią z powodu kryzysu? Oszczędźmy jednak lekarzy i listonoszy. A może cyfrowi giganci jak Google i Amazon? Albo w ogóle firmy z USA i do tego z Chin, bo jak twierdzi premier Morawiecki, są zagrożeniem dla Europy?

Należący do Europejskiego Obszaru Gospodarczego alpejski kraj od dawna jest oskarżany o sprzyjanie bogatym obcokrajowcom, którzy chcą uciec przed fiskusem w swoim kraju. Dwa lata temu Szwajcaria trafiła na unijną szarą listę rajów podatkowych, ale w najbliższych dniach ma z niej zniknąć.