Złoty dawno nie był tak mocny. Splot korzystnych wydarzeń
Całkiem mocne odbicie polskiego PKB względem poprzedniego kwartału, pozostawienie przez RPP stóp procentowych na niezmienionym poziomie, czy zmiana klimatu politycznego po 15 października to tylko niektóre z czynników, które powodują umocnienie złotego w ostatnich tygodniach. Kurs naszej waluty względem dolara jest najwyższy od początku września, a jej notowania w relacji do euro są bardzo blisko sytuacji z połowy wakacji, gdy wspólna waluta była najsłabsza od połowy 2020 roku.
Złoty najsłabszą walutą świata, a ma być jeszcze gorzej. Wiecie, komu podziękować, prawda?
W czwartek i piątek przed południem nasza waluta wykazała nadzwyczajną słabość. Gorzej, że szans na poprawę nie widać i powinniśmy przyszykować się na kolejne spadki.
Frank szwajcarski już dawno nie był tak drogi. Kurs złotego mówi: nadchodzi czwarta fala covida
Euro znów się umacnia, w piątek po południu kosztowało 4,54718 zł, dolar i frank odpoczywają po ostatnich rajdach. Zielony w piątek przed osiemnastą kosztował 3,83327 zł, a szwajcar – 4,18951 zł.
NBP znowu to zrobił! Kurs złotego nagle się załamał
We wtorek przed południem złoty zyskiwał na wartości do najważniejszych walut i nic nie zapowiadało, że nagle jego kurs się załamie i w ciągu kilku sekund zacznie tracić ponad 1 proc. Wszystko wskazuje, że NBP znów postanowiło „wspomóc polskich eksporterów”.