Rząd chce nas uratować przed kolejnymi wielkimi podwyżkami cen śmieci. Polacy się naprawdę wściekli
Dopiero co w grudniu prezydent podpisał tzw. ustawę śmieciową, która spowoduje kolejne podwyżki cen za wywóz śmieci, a już pojawiła się jej nowelizacja. Rząd widzi, jak wkurzony jest lud i chce dać nam furtkę, żebyśmy nie ponosi odpowiedzialności zbiorowej za leniwych niesegregujących sąsiadów. Chce za to podnieść opłaty za wywóz śmieci dla firm.
Droższe paliwa, abonament RTV, a nawet podatek od psa. Nikt się nie wykpi od podwyżek
Wysoka inflacja w przyszłym roku wyhamuje tylko nieznacznie – uważają ekonomiści. Ceny nadal będą rosły, a winny temu będzie w dużej mierze rząd i administracja, bo czekają nas podwyżki rachunków za prąd z powodu nowej opłaty mocowej, droższe napoje słodzone z powodu tzw. podatku cukrowego i wyższe opłaty opłaty za wywóz śmieci, opłaty parkingowe czy podatki od nieruchomości. Do tego droższe paliwa, abonament RTV, a nawet podatek od psa.
„Z klikanych to ostatnia paczka”. Nowy Rok przywitał mnie z plaskacza w twarz
To nie tak miało wyglądać. Nowy rok, nowy ja i te sprawy. Wielkie plany, jeszcze większe marzenia poparte zasobem zregenerowanych po świętach sił. Entuzjazm ulotnił się błyskawicznie. Nagle, tuż po Sylwestrze, dotarło do mnie kilka nieprzyjemnych niespodzianek. Tak chyba czuli się ludzie, którzy dostawali obuchem w głowę. Tak sądzę, bo sam nigdy tego nie doświadczyłem.
Tak, chcę płacić pięć razy więcej za śmieci i być permanentnie inwigilowana. Lepsze to niż pójść z dymem jak Australia
Tak, marzy mi się, żeby opłaty za wywóz śmieci wzrosły nie dwu-, trzykrotnie, a pięcio- albo nawet sześciokrotnie. Jestem za wprowadzeniem państwa policyjnego, które zamiast stosować nieskuteczną odpowiedzialność zbiorową, będzie każdemu z nas patrzeć na ręce, a właściwie na śmieci. Tacy już jesteśmy, żeby robić, co trzeba, zmienić zachowania społeczne, musimy być chwyceni za twarz i to mocno.
Przed nami astronomiczne podwyżki za śmieci. Sytuacja staje się krytyczna
Od Nowego Roku zalać ma nas fala podwyżek, z których ta dotycząca gospodarki odpadami ma może być jak tsunami. Wywóz odpadów będzie znacznie droższy niż do tej pory. Dlatego wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast chcą pilnego spotkania z ministrem ds. klimatu.