CPK zabierze tlen polskim lotniskom. Im dalej od Baranowa, tym łatwiej będzie przetrwać
Z prognoz ruchu lotniczego przygotowanych na potrzeby spółki CPK wynika, że centralne lotnisko czeka bujny rozkwit. W 2060 r. ma one obsługiwać ponad 60 mln pasażerów rocznie. W tym momencie na usta ciśnie się jednak pytanie: co z resztą portów w Polsce? Wychodzi na to, że im dalej od CPK, tym większe mają szanse przetrwania, większość zostanie jednak zduszona przez większego kolegę.
Lotnisko Okęcie tylko dla VIP-ów? Zwykły pasażer będzie bujać się na CPK lub do Radomia
Ustawa, która umożliwi CPK przejęcie Okęcia weszła właśnie w życie. Teraz jest już jasne, że stołeczny port nie będzie działał w takiej formie jak dotychczas, umożliwiając mieszkańcom Mazowsza szybkie dotarcie do wielu miast na całym świecie. Jaki los czeka lotnisko im. Chopina? Budowniczy megaportu nie chcą tego zdradzić, ale wiele mówi się o tym, że stanie się on lotniskiem dla rządowych VIP-ów.
Odwołane loty? Przeżyjmy to jeszcze raz i to tuż przed wakacjami
Po długich tygodniach negocjacji między kontrolerami lotów a Polską Agencją Żeglugi Powietrznej wydawało się, że obie strony są już dogadane, a konflikt został zażegnany. Błąd. Im bliżej finiszu, tym częściej nadzorcy polskiego nieba narzekają na brak porozumienia z PAŻP. Sytuacja jest naprawdę niewesoła, bo termin zakończenia rozmów mija 10 lipca. Potem czeka nas masowe odwoływanie połączeń lotniczych, a jako pierwsze pod nóż pójdą tanie loty.
Co zdarzy się na polskim niebie po 10 lipca? Kontrolerzy lotu zabrali głos
Negocjacje między Polską Agencją Żeglugi Powietrznej a kontrolerami ruchu lotniczego wydają się zmierzać ku końcowi. Warszawscy związkowcy doszli z PAŻP do wstępnego porozumienia, a projekt jest w fazie konsultacji ze stroną związkową. Czy to znaczy, że polscy pasażerowie mogą odetchnąć z ulgą? Nie do końca, o czym przypomniano nam w ostatnim komunikacie.
Były dyrektor PLL LOT wskazał jeden warunek sukcesu CPK. W innym wypadku grozi nam katastrofa
Tak kompleksowo projektu CPK nie rozłożył na łopatki jeszcze nikt. Były dyrektor PLL LOT Marek Serafin został poproszony o zabranie głosu w trakcie konferencji zorganizowanej w Senacie. Nie zostawił na budowie megaportu suchej nitki, wskazując, że cała koncepcja wisi na jednym, zupełnie nierealnym do spełnienia założeniu.