OZE w Polsce dają radę przez okrągły rok. Właśnie padł rekord
Pod koniec listopada w Polsce wiatraki w ciągu jednego dnia wyprodukowały aż 183 GWh energii elektrycznej – wynika z danych PSEW. Do tego w październiku wiatr przy wsparciu słońca odpowiadał za ponad połowę weekendowego zapotrzebowania kraju na energię. – Polska posiada duży potencjał do rozwoju tego obszaru oraz korzystania w większej skali z odnawialnych źródeł energii. Niestety ambicje pod kątem projektowanych mocy nie rosną w takim tempie, aby móc sobie z tym poradzić – zauważają eksperci.
Tauron ma pomysł na magazyny energii. Unia zachwycona
Polska wcale nie musi być postrzegana w Europie niczym węglowy parias, który za nic nie chce rozwodu z paliwami kopalnymi. Okazuje się, że możemy być też dla innych przykładem i wyznaczać także nowe trendy w kontekście zielonej energii. Przykładem są unijne magazyny energii. Tauron Polska Energia ma pomysł, który spodobał się nawet Komisji Europejskiej.
Pompy ciepła przegrają ten wyścig? Już nakręca się moda na nowe urządzenia
Na razie skręt Polaków w stronę odnawialnych źródeł energii powodowany jest chęcią zaoszczędzenia paru groszy. Kryzys energetyczny wywindował ceny gazu i węgla do niespotykanych dotąd poziomów i ogrzewanie domu tymi paliwami kopalnymi stało się wyjątkowo nieracjonalne finansowo. Ale to za chwilę minie i zaczniemy celować w energetyczne zapasy, które możemy spożytkować. Dlatego eksperci przewidują lawinowy wzrost popularności magazynów energii.
Co zrobimy z nieczynnymi kopalniami? Wraca temat grawitacyjnych magazynów energii
Chociaż zgodnie z obowiązującym planem Ministerstwa Aktywów Państwowych polskie kopalnie mają jeszcze fedrować przez ponad ćwierć wieku, to i tak nie do końca wiadomo, co dalej z nimi robić. Koszty likwidowania i zamykania zakładów górniczych mogą okazać się ogromne. Nic więc dziwnego, że kolejny raz dyskutowano o tym, żeby te nieczynne kiedyś koniec końców kopalnie przekształcać w magazyny energii.
Odwrót od fotowoltaiki i pomp ciepła? To już przestało się opłacać
Polacy coraz bardziej krzywią się na instalacje fotowoltaiczne i pompy ciepła, bo im się to zwyczajnie przestaje opłacać. Podobno to przez zbyt drogą energię i też nowy (chociaż obowiązujący już od ponad roku) system rozliczania prosumentów net-billing. Szkoda tylko, że nikt nie zwraca uwagi na to, że rozwój OZE w głównej mierze zależy od tego, ile mamy magazynów energii. A z tym u nas jeszcze nie jest najlepiej.