Rząd ma wiertło do kruszenia bariery słabości i niemożności. Może by tak użył go w górnictwie?
„To potężne wiertło będzie kruszyć nie tylko warstwy ziemi, ale będzie kruszyć bariery słabości i niemożności” – to zdanie wypowiedziane w piątek w Świnoujściu przez Mateusza Morawieckiego robi prawdziwą furorę. Oratorskie popisy premiera uświetniły uroczystość „nadania imienia maszyny” i rozpoczęcia drążenia tunelu łączącego wyspy Uznam i Wolin. Szkoda, że premierowi nieco gorzej idzie kruszenie bariery słabości i niemożności w rozwiązywaniu narastających problemów górnictwa węgla kamiennego.
Jarosław Kaczyński, choć uchodzi za skromnego człowieka, który ma niewielkie potrzeby materialne, z pewnością nie lubuje się w drogich butach i do niedawna nie miał nawet konta w banku, wydaje miesięcznie bardzo pokaźne sumy. Z miesięcznej pensji odkłada 3 tys. zł, a kredyt spłaca w żółwim tempie. Ciekawe, co zrobi z podwyżką dochodów z 17 tys. do 24 tys. zł?
A gdyby tak rolnicze łzy po norkach w klatkach otrzeć uprawą marihuany?
Rząd chce udobruchać rolników, którym zabroni hodować zwierzęta futerkowe, specjalnymi dopłatami. Ale być może jest inny sposób na to, żeby i wilk był syty i owca cała. Wystarczy reaktywować PGR-y, zorganizować spółdzielnie konopne i siać marihuanę po horyzont. Wypracowany tak zysk powinien być receptą na rolnicze sumienia. I przy okazji portfele.
Skład rządu po rekonstrukcji. Mniej ministrów, więcej wicepremierów
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił wstępny skład Rady Ministrów. Tak jak wcześniej informowano, Jarosław Kaczyński został wicepremierem, do rządu wrócił też Jarosław Gowin.