Jeden dzień, dwa strzały i ceny ropy już wariują. Strach pomyśleć, co się stanie, jak Biden przyleci do Polski
Ceny ropy poszły w górę po tym, jak Unia Europejska zaczęła rozważać pójście w ślady Stanów Zjednoczonych i chce nałożyć embargo na rosyjską ropę. Dodatkowo pola naftowe Saudyjczyków zostały po raz kolejny zaatakowane zostały przez bojowników z Jemenu.
MAE: Za dwa tygodnie zacznie brakować ropy. Zobaczcie, jak zareagował Orlen
Komunikat Międzynarodowej Agencji Energii o możliwym niedoborze ropy w kwietniu od razu podbił ceny. Notowania na giełdach znowu wystrzeliły w górę. Ale spokojnie, Orlen właśnie zapowiedział obniżkę cen na stacjach.
Plany Waszyngtonu wywołały szok na rynkach. Zobaczcie, co się stało z cenami ropy naftowej
Ropa po 135 dolarów za baryłkę. W poniedziałek w nocy po otwarciu rynków w Azji cena za baryłkę Brent wystrzeliła o kilkanaście procent w górę dolarów. Niedługo potem po wzroście o 18 proc. dobiła do niemal 140 dolarów. Tak rynki zareagowały na pogłoski, że Biały Dom zastanawia się nad wprowadzeniem embarga na dostawy z Rosji.
Megapromocja nie pomogła, świat nie chce ropy od Putina. Strach pomyśleć, co się dzieje na Kremlu
Niby żaden kraj nie ogłosił oficjalnego zakazu importu ropy z Rosji i powszechnie uważa się, że bez ropy Putina Zachód sobie nie poradzi. Ale okazuje się, że świat już przestał ją kupować. 70 proc. rosyjskiego handlu ropą jest zamrożone, a wielcy kupcy na rynku trzymają się z daleka i to mimo, że zdesperowane firmy naftowe oferują bardzo duże obniżki cen. Rosyjska ropa zaczęła śmierdzieć.
Za benzynę płacimy już ponad 6 zł. Tylko może nie narzekajmy, że to drogo, dobrze?
Wojna w Ukrainie coraz wyraźniej wpływa na światową gospodarkę. Dobrze to widać na rynku ropy. Tutaj dzienne skoki cenowe są tak duże i tak wyraźne, że muszą mieć przełożenie na cenę benzyny na stacjach paliw. I rzeczywiście – mają. Cena za litr przekroczyła już 6 zł, ale narzekanie, że to drogo albo wpadanie w panikę to najgłupsze, co teraz można zrobić, gdy za naszą granicą trwa ludobójcza wojna Putina.