Inflacja kontratakuje. To pierwsza taka sytuacja od 15 miesięcy
Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian, po raz pierwszy od 15 miesięcy wzrósł we wrześniu o 0,9 punktu – poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Od kwietnia spadki wskaźnika były coraz wolniejsze, co już wówczas świadczyło o wyczerpywaniu się czynników działających w kierunku dezinflacji – wskazują autorzy badania.
Prognozy dla rynku pracy. Polacy zaczynają się niepokoić
Ekonomiści BIEC postawili kolejną niezbyt optymistyczną diagnozę dla polskiego rynku pracy. Od kilku miesięcy mamy do czynienia z podobną sytuacją: bezrobocie utrzymuje się na historycznie niskich poziomach, czym Ministerstwo Rodziny chwali się na prawo i lewo, ale nowych ofert pracy, etatów i podwyżek dla pracowników brak.
Przed nami ostre hamowanie. Tak wynika z najnowszych badań
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) nie zmienił właściwie wartości w stosunku do ubiegłego miesiąca. Stagnację w okolicach dna cyklu obserwujemy ósmy miesiąc z rzędu i na razie nic nie zapowiada zmiany dotychczasowej tendencji – wskazało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych w komunikacie, podsumowującym wyniki badania.
Dezinflacja, czyli proces hamowania wzrostu cen konsumenckich (nie ich spadku), może jeszcze bardziej spowolnić, a w perspektywie kilku miesięcy nawet wygasnąć – wynika z najnowszego badania Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).
Kryzys ratuje tyłki milionom Polaków. Lepiej nie chojrakujcie
Prawda jest taka, że nasz rynek pracy ratuje kryzys demograficzny. Gdyby nie deficyt pracowników mielibyśmy do czynienia z klasycznym odreagowaniem spowolnienia gospodarczego w postaci zwolnień i wzrostu bezrobocia, a tak mamy tylko problem ze wzrostem zatrudnienia i nowymi ofertami pracy. O co chodzi z tym chojrakowaniem? Szanse, że wywalą cię z pracy wciąż są niskie, ale jeśli coś takiego ci się przydarzy, to ze znalezieniem dobrej oferty, możesz mieć problem. Potwierdzają to wyniki najnowszego badania BIEC.