Ceny straszą Polaków. W styczniu wystrzeliły. W lutym eksplodują?
Ceny w styczniu poszły w górę powyżej oczekiwań ekonomistów i NBP. Wszystko wskazuje, że to efekt ogólnej tendencji, a nie jednorazowy wyskok. Strach zatem pomyśleć, co się stanie, jeśli w lutym przyjdzie nam doliczyć więcej za benzynę i olej napędowy, które drożeją coraz bardziej w ślad za rosnącymi notowaniami ropy naftowej.
Podwyżka goni podwyżkę. Nie ma szans, by Polska przestała być numerem jeden w Europie
Inflacja nie odpuszcza. W listopadzie według szybkiego odczytu Głównego Urzędu Statystycznego wzrosła w porównaniu do analogicznego miesiąca ubiegłego roku o 3 proc. Wszystko wskazuje, że pod względem wzrostów cen nadal będziemy numerem jeden w Europie.
Zaskakujący skok cen. Wiemy, co podrożało najbardziej
Ceny we wrześniu wzrosły o 3,2 proc. – Główny Urząd Statystyczny potwierdził w czwartek wstępny odczyt dotyczący inflacji. Taki skok inflacji uznano za duże zaskoczenie. Czy powinniśmy szykować się teraz na drożyznę w kolejnych miesiącach?
Ważne dane GUS o cenach. Inflacja bazowa spadła pierwszy raz od 20 miesięcy
GUS podał we wtorek pełne dane o inflacji w sierpniu. W stosunku do szybkiego szacunku opublikowanego 1 września odczyt nie został zmieniony. Ważna informacja jest taka, że rosnąca od grudnia 2018 r. inflacja bazowa zaczęła wreszcie spadać.
Drogo, coraz drożej. Cieszcie się, że macie, co wydawać. Bo gdy ceny zaczną spadać, nikomu już nie będzie do śmiechu
Ceny ani myślą spadać. Owszem dynamika, z jaką rosły w lipcu, jest niższa od czerwcowej, ale inflacja bazowa, czyli ceny towarów i usług, uchodzące za najbardziej stabilne, cały czas idą w górę. A najgorsze, że jeśli zaczną w końcu spadać, tak jak spodziewają się ekonomiści i NBP, to milionom Polaków wcale nie będzie do śmiechu.