Ryanair pokazał nową siatką połączeń z Krakowa. Pupilek Irlandczyków dostał nowe samoloty
Cztery nowe połączenia, o jedną czwartą pasażerów więcej i kolejne dwa samoloty bazujące w porcie lotniczym. Ryanair właśnie ogłosił nowe plany związane z lotniskiem w Balicach, dzięki którym Kraków Airport będzie mieć największą siatkę połączeń w swojej historii, a także stanie się największą bazą tego przewoźnika nie tylko w Polsce, ale w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Ryanair ogłosił, że w rozkładzie na tegoroczny sezon letni pojawią się cztery nowe trasy – do chorwackiego Dubrownika, portugalskiego Faro, włoskiego Triestu oraz Olbii na Sardynii. W ten sposób siatka lotów z Krakowa rozrośnie się do aż 83 połączeń. Plany zakładają przewiezienie ponad 3,8 mln pasażerów, czyli o 24 proc. więcej niż rok wcześniej.
Największe lotnisko Ryanaira w regionie
Ryanair stale zapewnia zwiększenie ruchu lotniczego, więcej miejsc pracy i więcej niskich cen niż jakakolwiek inna linia lotnicza. Ryanair ulokował dwa nowe samoloty B737 w Krakowie i oczekuje, że ruch w sezonie 2024 w Krakowie wzrośnie do ponad 3,8 mln pasażerów, czyniąc Ryanair linią lotniczą nr 1 w Krakowie – powiedziała regionalna szefowa Ryanaira Alicja Wójcik-Gołębiowska.
Dzięki dodaniu kolejnych dwóch boeingów do floty Ryanaira stacjonującej w Krakowie małopolskie lotnisko stanie się największą bazą irlandzkiego przewoźnika nie tylko w Polsce, ale teraz także w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Ryanair podaje, że dwa nowe samoloty oznaczają inwestycję na poziomie 200 mln dol., a licząca 11 samolotów krakowska baza to inwestycja o wartości 1,1 mld dol.
Więcej o rynku lotniczym przeczytacie w tych tekstach:
Prezes krakowskiego lotniska Radosław Włoszek ogłosił przy okazji, że Już od końca marca w Balicach obowiązywać będzie wiosenno-letnia mapa połączeń, „która pozwoli pasażerom na odkrycie niezapomnianych miejsc nie tylko w Europie, ale także na całym świecie”.
Cieszymy się, że nasz bazowy przewoźnik Ryanair otwiera nowe trasy takie jak włoskie Olbia i Triest, długo wyczekiwane przez pasażerów Faro w Portugalii czy perłę Adriatyku – Dubrownik. Mam nadzieję, że do Krakowa i Małopolski przez bramę jaką jest krakowskie lotnisko, przybędzie jeszcze więcej turystów niż w 2023 roku – powiedział Radosław Włoszek.
Ryanair nagradza i karze
Ryanair nie tylko w Polsce ma tak silną pozycję, że może zaprowadzać własne porządki na rynku lotniczym. Ogłaszając nowy rozkład lotów na 2024 rok, przewoźnik nagrodził te lotniska, które spełniają jego żądania oraz przykładnie ukarał to, które nie tańczy w rytm irlandzkiej muzyki. Chodzi oczywiście o podwarszawski Modlin.
Przypomnijmy, że już z końcem stycznia Ryanair ogłosił uruchomienie „największego w historii” rozkładu z Polski z trzydziestoma nowymi trasami. Linia lotnicza liczy na to, że dzięki nowej ofercie liczba pasażerów wylatujących z polskich lotnisk sięgnie 18 mln. Największy przewoźnik lotniczy w Europie postanowił przy okazji pokazać swoją siłę i ukarać zarząd Modlina za brak inwestycji i podniesienie opłat lotniskowych, odbierając portowi aż piętnaście tras. Balice za to zaliczył do prymusów, którym obiecał dalsze inwestycje.
Ryanair poinformował wówczas, że brak rozbudowy infrastruktury Modlina oraz wzrost opłat lotniskowych „szkodzi ruchowi lotniczemu, turystyce i miejscom pracy w regionie mazowieckim”. Jeden ze stacjonujących w Modlinie boeingów 737 został przeniesiony do Krakowa, a oprócz wycięcia z podwarszawskiego lotniska 1piętnastu tras zdecydowano także o ograniczeniu częstotliwości szesnastu kolejnych.
