REKLAMA

Polacy zaciągają pożyczki na rympał. Oto skutki

Kryzys gospodarczy i inflacja powodują, że czasami jedynym wyjściem, aby związać koniec z końcem, może być zaciągnięcie chwilówki. Eksperci alarmują, że oferty parabanków mogą okazać się pułapką, ponieważ niektóre firmy udzielające kredytów celowo wprowadzają klientów w błąd, używając trudnych do zrozumienia zapisów w umowach, albo co gorsza – niezgodnych z prawem.

Potrzebujesz pieniędzy na remont? Bank Pekao ma dla ciebie Wygodną pożyczkę
REKLAMA

Pogarszająca się sytuacja gospodarcza w kraju czy wciąż wysoka inflacja powoduje, że utrzymuje się bardzo duże zainteresowanie pożyczkami o niższych kwotach – chwilówkami. Tylko w listopadzie ub.r. udzielono ich na kwotę 1,5 mld zł, co oznacza wzrost o 80 proc., licząc rok do roku. Eksperci zauważają, że tak dynamiczne wzrosty są notowane od maja 2023 r. i nic nie wskazuje na to, aby miały one się różnić od tych z ostatnich miesięcy.

REKLAMA

Klienci nie sprawdzają warunków podczas zaciągania kredytu

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów regularnie ostrzega przed zaciąganiem pożyczek, jeśli wcześniej nie przeczytaliśmy dokładnie umowy. Problem w tym, że często klienci zaciągają chwilówkę, nie sprawdzając dokładnie wszystkich zapisów. Niestety pośpiech przy podejmowaniu decyzji finansowych może powodować, że trzeba później spłacić dużo więcej, niż wcześniej nam się wydawało. Drugim powodem jest wciąż niewystarczająca wiedza na temat finansów przez wielu klientów.

Pomimo ostrzeżeń UOKiK-u niektóre firmy pożyczkowe wciąż niedokładnie o wszystkim informują klientów albo używają niedozwolonych zapisów w umowach.

Niestety ten problem narasta. W całej Polsce szacujemy, że osób, które doświadczają nieuczciwych praktyk, jest około kilkudziesięciu tysięcy miesięcznie. Większość osób biorących tzw. chwilówki znajduje się pod presją czasu. Z informacji, jakie pozyskujemy od klientów wynika, że do poszukiwania szybkiego finansowania zmusza ich najczęściej nagła sytuacja związana ze stanem zdrowia, pilnym remontem czy zniszczeniem samochodu. Zauważyliśmy również tendencje zwiększonej aktywności klientów zaraz po świętach lub po wakacjach. Część z nich zwraca się do nas o pomoc. Miesięcznie wpływa do nas nawet około tysiąca wniosków – mówi Kierownik Kancelarii Pomocy Dłużnikom Dawid Lewandowicz.

Jego zdaniem praktyki parabanków obejmują szeroki zakres niejasności i pułapek, od ukrytych opłat po zawiłe warunki umowne.

Analizujemy każdą umowę, jaką zawarł nasz klient i możemy przyznać, że niestety wiele z tych instytucji stosuje klauzule abuzywne, które mogą nie być zrozumiałe dla przeciętnego konsumenta, a odsetki mogą być błędnie naliczane – dodaje Dawid Lewandowicz.

Więcej wiadomości na temat kredytów można przeczytać poniżej:

Edukacja i czujność może uchronić przed niekorzystnymi zapisami w umowie

Zdaniem Dawida Lewandowicza podstawa to edukacja i czujność. Zanim, więc klient podpisze umowę, powinien ją dokładnie przeanalizować.

Przede wszystkim powinien zachować czujność, jeżeli chodzi o wszelkie niejasności i ukryte opłaty zawarte w umowie. Jeżeli ma poważne wątpliwości, to warto skonsultować się z doradcą finansowym lub prawnikiem, który pomoże zrozumieć umowę – zwraca uwagę Lewandowicz.

REKLAMA

UOKiK, który w ubiegłym roku badał, przez kilka miesięcy rynek pożyczek udzielanych przez parabanki wykazał, że na 73 wzorców umów oraz 300 rzeczywistych kontraktów wiele z tych instytucji finansowych używa zawiłego języka i niejasnych warunków, aby ukryć prawdziwy koszt pożyczek.

Regulator zachęca także konsumentów, by przed zaciągnięciem pożyczki sprawdzili, czy dana firma pożyczkowa lub pośrednik kredytowy widnieje w odpowiednim rejestrze Komisji Nadzoru Finansowego.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA