Karol Nawrocki naobiecywał, ekonomiści policzyli
Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zapowiedział „podatkowy kontrakt z Polakami", zakładając, że jako prezydent nie podpisze ustaw podnoszących podatki dla Polaków. Obniżka VAT, zerowy podatek PIT dla rodzin z dwójką lub więcej dzieci, podwyższenie drugiego progu podatkowego - to niektóre z przedstawionych przez kandydata obietnic. Według wyliczeń proponowane zmiany w podatkach i emeryturach kosztowałyby budżet państwa ok. 40 mld zł.
W niedzielę Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez Prawo i Sprawiedliwość przedstawił program wyborczy Plan 21”.
Nawrocki przedstawił Plan 21. Zmiany w podatkach
W swoim programie kandydat zapisał m.in. obniżkę VAT do 22 proc. – co według Money.pl może kosztować budżet aż 20 mld zł. Wśród propozycje jest też PIT 0 dla rodzin, którzy mają co najmniej dwójkę dzieci (koszt oszacowano na 5,5 mld zł), podwyższenie II progu podatkowego ze 120 do 140 tys. zł (koszt ok. 4,5 mld zł), likwidacja podatku Belki, czy waloryzacja emerytur minimum o 150 zł i powyższej wskaźnika inflacji.
Według wyliczeń Money.pl sama wartość pakietu zmian w podatkach i emeryturach to 40 mld zł.
Więcej wiadomości na temat podatków można przeczytać poniżej:
Eksperci liczą koszty obietnic wyborczych
Cytowani w mediach eksperci zwracają uwagę na to, że choć propozycje te wiążą się z wpływami do budżetu państwa niższymi o kilkadziesiąt miliardów złotych, to wydatki miałyby zostać utrzymane. W rozmowie z Oko Press. dr hab. Michał Myck szef think tanku ekonomicznego CenEA i specjalista od finansów publicznych podkreślił, że warto zastanowić się, jaki byłby koszt proponowanych rozwiązań. Zaznaczał, że w propozycjach kandydata na prezydenta nie pojawiły się sugestie, jakimi podatkami chciałby ten ubytek wyrównać.
Zdaniem cytowanego przez Money.pl Sławomira Dudka z Instytutu Finansów Publicznych „to jest strategia na 100 proc. długu w relacji do PKB”. Ekspert propozycje odniósł do kierunku islandzkich niskich podatków, przy jednoczesnych skandynawskich wydatkach i dużych kosztów na zbrojenie.
