Znaleźli patent na cła Trumpa. My też już mamy plan
Wojna celna Donalda Trumpa miała przynieść USA rzekę miliardów dolarów z zagranicy i rozkwit gospodarczy, ale na razie kwitną tylko pomysły na obchodzenie ceł. Amerykańskie firmy wykazują się w tym zakresie niezwykłą kreatywnością, stosując zarówno zmiany w produktach, jak i składowanie towarów w specjalnych magazynach. Z kolei Unia Europejska, choć gotowa do negocjacji, szykuje zdecydowaną odpowiedź na politykę celną Stanów Zjednoczonych, której skutki mogą być odczuwalne po obu stronach Atlantyku.
Cła Trumpa już uderzają w polskie firmy. Niedługo wszyscy zapłacimy więcej
Donald Trump wydał Chinom wojnę handlową, ale jej skutki rozlewają się na cały świat. Amerykańskie cła zaporowe na towary z Chin coraz mocniej wpływają na sytuację polskiej gospodarki, a zwłaszcza na polskie firmy, które prowadzą interesy w Państwie Środka. Wyższe koszty działalności polskich producentów i importerów oznaczają nieuchronną podwyżkę wielu popularnych towarów, takich jak ubrania, zabawki czy elektronika. Z drugiej strony zdarzają się też spadki cen chińskich towarów.
Inflacja mocno w dół, obniżka stóp procentowych przesądzona
Inflacja w kwietniu spadła do 4,2 proc. rok do roku – wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Dla porównania w marcu wzrost cen wyniósł 4,9 proc. Odczyt jest minimalnie lepszy niż przewidywał konsensus prognoz (4,3 proc.) i najniższy od lipca ubiegłego roku. Ekonomiści uważają, że 7 maja RPP obniży stopy procentowe o 50 pb. Stopa referencyjna NBP spadnie wówczas do 5,25 proc.
Rynek pracy w cieniu zmian. Firmy wolą ciąć etaty niż przyjmować nowych pracowników
Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) wzrósł w kwietniu o 0,4 punktu w porównaniu z marcem. Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych zaznacza, że miesięczne zmiany wskaźnika w ostatnim czasie są wręcz symboliczne. „Miara, jaką jest stopa bezrobocia rejestrowanego, w ostatnich latach determinowana jest głównie przez czynniki strukturalne powiązane z demografią” – wskazuje BIEC.
Donald Trump robi krok wstecz w wywołanej przez siebie światowej wojnie celnej, która – zamiast zalać kraj miliardami dolarów z zagranicy – wywołała chaos w amerykańskiej gospodarce. Amerykański prezydent zapowiedział zmiany w dotychczasowej polityce celnej, które mają na razie przynieść ulgę krajowym producentom samochodów. Nie wiadomo, co dalej z zaporowymi cłami na towary z Chin, ale i tu widać skłonność Trumpa do uznania swojej porażki wobec twardej postawy Pekinu.