Polki mają się za dobrze. Czas, by państwo w końcu przestało je faworyzować
Nie dość, że żyją dłużej niż mężczyźni i ta różnica ciągle rośnie na korzyść kobiet, to jeszcze pracują krócej i mogą przechodzić na emeryturę wcześniej niż mężczyźni. PiS im niby zabrał tysiąc złotych miesięcznie, ale tym samym przywrócił przywilej wcześniejszej emerytury, czyli znów nagroda. Czy ktoś w końcu będzie miał odwagę skończyć z dyskryminacją mężczyzn?
Lepiej pić piwo niż płacić ZUS? „Ekonomista” z TikToka robi wam wodę z mózgu
Wybitny ekonomista, a dokładniej ekspert ekonomiczny Konfederacji Sławomir Mentzen, próbuje na TikToku udowadniać, że bardziej opłaca się pić piwo niż płacić składki ZUS, bo stopa zwrotu z butelek po piwie będzie niewiele niższa niż suma emerytur, jakie wypłaci nam Zakład. Najbardziej przerażające jest to, że jego wywody stały się hitem TikToka, osiągając miliony wyświetleń i ktoś pewnie w nie uwierzy. A Mentzen nie dość, że robi wam wodę z mózgu, opowiadając, że ZUS zbankrutuje, to jeszcze w swoich bieda wyliczeniach myli podstawowe liczby. A zatem dla dobra ludzkości, wyjaśniamy, że wcale nie opłaca się bardziej pić piwa.
Rewolucja w PPK. Program zmieni się w podstępną pułapkę. Wpadną w nią tysiące nieświadomych Polaków
Program emerytalny od początku rozczarowuje, choć miał być hitem. Polacy wcale się nie garną do oszczędzania w PPK na emeryturę. Rząd szykuje więc zmiany w systemie. W grze są większe dopłaty od państwa, ale tylko dla najmniej zarabiających, żeby opłacało im się zostać w PPK, zachęty dla pracodawców, ale i złapanie w sidła nawet 70-latków.
ZUS wysyła informacje do milionów Polaków. Tym razem nie znajdą listu w skrzynce
Ponad 3,1 miliona płatników składek otrzyma od ZUS informację o stanie rozliczeń na ich kontach za 2022 r. Tym razem Zakład podjął decyzję, że nie będzie wysyłał masowo listów do Polaków, lecz umieści wiadomość na profilach płatników składek na ich profilu w PUE ZUS.
Gruchnęła wieść, że państwo chce położyć rękę na pieniądzach Polaków. Kto może, chce się wycofać. Niestety nic z tego
Uciekać trzeba nie raz, nie dwa, a regularnie co cztery lata, bo wtedy państwo automatycznie zapisuje do PPK wszystkich, również tych, co raz już powiedzieli jasno, że nie chcą być w tym programie. A dlaczego właściwie nie chcą? To przerażające, ale połowa badanych twierdzi, że boi się, że państwo im te pieniądze w końcu zabierze.