Samsung stracił pamięć, zysk runął, a ja siedzę i przecieram oczy ze zdumienia, patrząc na reakcję giełdy
Zysk południowokoreańskiego giganta technologicznego w trzecim kwartale poleciał na złamanie karku i na nikim nie zrobiło to wrażenia. Firma zarobiła o ponad połowę mniej niż rok wcześniej, a akcje Samsunga od 1 stycznia i tak zdrożały o jedną trzecią. O co tu w ogóle chodzi?
W Korei Północnej aplikacje na smartfony tworzą wyłącznie zaufani koderzy. Efekty są przekomiczne
W Korei Północnej rząd nie bawił się w półśrodki, pozwolił mieszkańcom na korzystanie z konkretnego modelu telefonu, a aplikacje do niego opracowuje grupa zaufanych ekspertów. Na ich widok, łezka kręci się w oku.
Smartfon to dla cyberprzestępcy lepszy kąsek niż komputer. Do zhakowania wystarczy jedna niewłaściwa aplikacja
Umówmy się, że to mogło stać się każdemu z nas. Przeciętny użytkownik smartfona ma dzisiaj zainstalowanych co najmniej kilkanaście aplikacji. Hakerzy wiedzą, jak cenna i jednocześnie łatwo dostępna jest wiedza, którą mogą wyciągnąć z naszych telefonów. 31% ankietowanych deklaruje dokonywanie zakupów przez internet (w tym 22% dokonuje też płatności za pośrednictwem smartfona), a 34% korzysta z bankowości mobilnej.