Trudny początek rozmów rządu z górnikami. Jacek Sasin boi się roli samobójcy-grabarza kopalń
Górnicy zaczęli najtrudniejszy od lat, a może w całej swojej historii dialog z rządem. Efektem ma być wypracowanie nowego planu dla polskiej energetyki do końca września. Pikanterii tak przygotowywanemu daniu dodaje kreślona już powoli, acz nieubłaganie rekonstrukcja rządu.
Rosja ma nowy plan dominacji energetycznej. Co tam gaz i ropa, przyszłość należy do wodoru
Polski rząd wciąż kombinuje jak może, jak tu nie wybudzić się ze snu o Polsce jako mocarstwie węglowym, mając przeciw sobie i ekonomię, i politykę (unijną). Tymczasem Rosja nie obraża się na rzeczywistość i zamiast płakać nad spadającym eksportem gazu i ropy, wymyśla swoją energetykę na nowo. Przyszłość rosyjskiej potęgi energetycznej ma mieć jedno imię: wodór.
Upalne lata na Syberii miały być raz na 80 tys. lat, a nie co sto. To wielki problem dla gospodarki Rosji
Wierchojańsk to jedno z syberyjskich miast położone na północ dalej niż Islandia czy słynącego ze świętego Mikołaja fińskiego Rovaniemi. Zazwyczaj latem średnia dobowa temperatura nie przekracza tam 20 stopni Celsjusza. W tym roku było jednak inaczej. W drugiej połowie czerwca zanotowano tam 38 stopni, ustanawiając być może nowy rekord koła podbiegunowego.
Górnicy na wieść o rekonstrukcji rządu kupili czipsy. Wypatrują kogoś, kto zajmie się ich sprawami
Jak wskazuje polityczna tradycja, po wyborach rząd czeka rekonstrukcja. Może tym razem władza jednak górnictwa nie pokpi i wskaże kto konkretnie i w jaki sposób będzie w najbliższym czasie zajmował się tą branżą, która chyba dalej przed głęboką reformą nie da rady uciekać.
Naprawdę myślicie, że koniec rosyjskiej ropy w Polsce jest już bliski? Jeszcze mocno się zdziwicie
Jak poinformował NBP: „udział Rosji w imporcie ropy do Polski w 2019 roku spadł do 61,5 proc. całości importu tego surowca wobec 68 proc. w 2018 roku”. Czy to oznacza, że dywersyfikacja dostaw tego strategicznego surowca postępuje i to w spektakularnym tempie?