Dezinflacja, czyli proces hamowania wzrostu cen konsumenckich (nie ich spadku), może jeszcze bardziej spowolnić, a w perspektywie kilku miesięcy nawet wygasnąć – wynika z najnowszego badania Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).
Prognoza dla rynku pracy. Będzie gorąco i burzliwie. Pod nóż pójdą miliony etatów
Jak wynika z raportu Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), w ciągu najbliższych pięciu lat pracodawcy stworzą 69 mln nowych miejsc pracy, ale zlikwidują aż 83 mln stanowisk. Netto zniknie 14 mln etatów, co odpowiada 2 proc. obecnego zatrudnienia. Pewnie zastanawiacie się, o co w tym wszystkim chodzi. Jak tłumaczą eksperci, to wcale nie AI będzie przyczyną cięć zatrudnienia, tylko wolniejszy wzrost gospodarczy oraz rosnące koszty życia.
Prognozy na nadchodzącą zimę. Wciąż może gorąco, to znaczy zimno
Ubiegłoroczna zima zgodnie z prognozami miała być dla Europy wyjątkowo trudna. Analitycy ISI EmergingMarketsGroup opublikowali w grudniu 2022 r. raport, w którym poruszyli m.in. temat kryzysu energetycznego w Europie. Teraz po ponad pół roku analitycy wracają do prognoz, aby sprawdzić, które z nich okazały się właściwe, a które nie.
Takie oczekiwania wobec inflacji mają Polacy: zdecydowana większość zakłada wzrost cen. Zaskoczeni?
Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych obniżył się w lipcu 2023 r. o 1,7 punktu w stosunku do notowań sprzed miesiąca. Tempo spadku wskaźnika było zdecydowanie niższe niż odnotowane w ostatnich dwóch miesiącach, co może być zapowiedzią wolniejszego spadku wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych CPI w najbliższych miesiącach – zapowiada BIEC.
Wciąż biedniejecie? Jeśli wytrzymajcie jeszcze chwilę, mocno się zdziwicie
Rzut oka na to, co działo się z waszymi pensjami przez ostatnią dekadę, może dodać wam sił, by przetrwać jeszcze kilka miesięcy, kiedy inflacja będzie zjadać podwyżki płac. Wiecie, że w dziesięć lat wasze pensje urosły o dwie trzecie? A na koniec 2025 r. może okazać się, że obecne spadki realnych wynagrodzeń zamienią się ostatecznie we wzrosty, bo jeśli wierzyć prognozom NBP, to w latach 2022-2025 pensje Polaków wzrosną w sumie o 44 proc. W tym czasie inflacja zwiększy się o 40 proc.