5 zł na stacjach paliw? Zapomnijcie. Jak Putin usłyszał, że Polska obniża VAT, od razu przykręcił śrubę
To oczywiście żart, ale i tak mamy pecha. Rząd chciał, żebyśmy w dobie rosnących cen za wszystko akurat przy stacjach paliw płacili mniej za sprawą czasowego obniżenia podatku VAT. A tu bach i ropa znowu drożeje. Oczywiście w reakcji na zagrywki prezydenta Putina.
Tak się kończą głupie polityczne szarże. Nie dajcie się nabrać na urzędowe promocje w Biedronce, Lidlu i Kauflandzie
Rząd zadbał, żeby przy sklepowych kasach znalazła się informacja o tarczy antyinflacyjnej 2.0, dzięki której do ceny żywności przez parę miesięcy nie będzie doliczany podatek VAT. Klient musi wiedzieć, dzięki komu ma na koncie parę groszy więcej. Gorzej z sieciami handlowymi, które liczą, ile za te zmiany będą musiały zapłacić. I to dwa razy.
Przykra niespodzianka dla klientów? Biedronka tłumaczy, co się stało w jej sklepach z cenami
Biedronka odpiera zarzuty w sprawie podwyżek cen tuż przed czasowym zwolnieniem żywności z podatku VAT. Przekonuje, że takie zmiany w handlu detalicznym to normalna praktyka. Zwłaszcza na początku roku.
Biedronka przygotowała bardzo niemiłą niespodziankę dla klientów. Już od dzisiaj
Rząd chciałby, żeby przy sklepowych kasach znalazła się informacja, że nieco niższe ceny są dzięki konkretnym działaniom władzy. Tylko, że na razie nic takiego nie ma miejsca. Co więcej: jest coraz drożej, co potwierdza sieć Biedronka, który nowy tydzień postanowiła przywitać też nowymi cenami.
Podwyżki cen żywności w polskich sklepach mogą wyhamować. Zielone światło od Rady UE na zerowy VAT na produkty spożywcze daje nadzieję, że drożyzna choć trochę odpuści.