Samorządy odetchną. Mieszanie w podatkach już im nie zaszkodzi
Ustabilizowanie dochodów podatkowych samorządów oraz uniezależnienie ich od negatywnych skutków zmian wprowadzanych w przepisach podatkowych. Takie jest główne założenie reformy systemu finansowania jednostek samorządu terytorialnego, którą szykuje Ministerstwo Finansów. Obecnie finanse samorządów są bardzo czułe na zmiany dotyczące zwłaszcza podatku dochodowego, co ma się wkrótce zmienić.
Firmy muszą do piątku wysłać ważne deklaracje. Olbrzymie kłopoty techniczne
Tylko do 30 czerwca można złożyć deklarację CIT-8, czyli zeznanie roczne spółek kapitałowych za rok 2022. To nowość, ponieważ wcześniej obowiązywał termin marcowy, ale firmy mogą takie deklaracje składać tylko online i wiążą się z tym spore problemy. Biura księgowe alarmują, że wysłanie deklaracji nastręcza olbrzymie kłopoty techniczne i bez pomocy dobrze zorientowanego w tej kwestii informatyka może być problem z dotrzymaniem terminu.
30 czerwca mija ważny termin podatkowy. Trzeba złożyć formularz CIT-8
W tym roku został przesunięty termin składania rozliczenia podatku dochodowego od osób prawnych, w tym spółek z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółek akcyjnych. Do tej pory obowiązującym terminem był 31 marca, obecnie jest to 30 czerwca. Wszyscy, którzy są do tego zobowiązani, będą musieli złożyć formularz CIT-8, czyli zeznanie roczne za rok 2022.
Nowy podatek to kara. Polski Ład ma dobić tych, którzy przetrwali pandemię
Tego, czego nie udało się inflacji, dokona nowy podatek minimalny. Zawarty w Polskim Ładzie mechanizm może zabić niskie marże i przy okazji sporo biznesów też. Bo wycelowana w oszustów danina w pierwszej kolejności przetrzebi wiele spółek, które co roku walczą o rentowność.
Nowy podatek wywołał awanturę w rządzie. Okazało się, że skarbówka ścignie nie tych, co powinna
Rząd chciał docisnąć nowym podatkiem zagraniczne korporacje, a przez przypadek zrobi krzywdę spółkom Skarbu Państwa. Wszystko przez nowy podatek od firm wymyślony w ostatniej chwili w ramach Polskiego Ładu. Tak bardzo w ostatniej chwili, że minister finansów nie miał czasu porozmawiać o nim z ministrem aktywów państwowych. W MAP dostali projekt nowego podatku tak późno, że ledwo zdążyli go przeczytać. I się wściekli.