Polacy jeszcze częściej płacą zbliżeniowo. Już milion terminali obsługuje tego typu transakcje
Od wybuchu epidemii wszyscy dookoła zachęcają nas do płacenia za pomocą kart płatniczych, najlepiej przez płatności bezdotykowe. Najnowsze dane przedstawione właśnie przez Visę pokazują, że tę radę wzięli sobie do serca zarówno sprzedawcy jak i kupujący.
Wrocławianie z PayEye zrobili to pierwsi na świecie. Takie spojrzenie na płatności to rewolucja
PayEye to przełom w płatnościach bezgotówkowych. Polski startup daje możliwość rozliczenia się bez karty, telefonu i kodów Blik. Wystarczy, hmm, naocznie uczestniczyć w zakupie.
Juan przyszłości jak bitcoin. Chińskie banki już go wdrażają
Chiny cały czas bez wytchnienia prowadzą testy cyfrowej waluty i w najbliższych latach zamierzają wprowadzić ją do użytku i upowszechnić w całym Państwie Środka.
Koronawirus do spółki z UE dobiją gotówkę. Wkrótce nie będzie co zbierać z tych śmiesznych papierków
Polacy już dawno zapomnieli o wywieszkach w sklepach: „płatności kartą powyżej 20 zł”, ale temat niedawno wrócił za sprawą Orlenu. Koncern postanowił przycisnąć banki, które jego zdaniem grały nie fair i powinny teraz za to zapłacić. Co do losów transakcji gotówkowych, nawet w mrocznych czasach koronawirusa ich los wydaje się być już przesądzony.
Lepszego momentu nie będzie. Banki i minister finansów chcą płatności do 100 zł bez PIN
Prace nad podniesieniem limitu płatności zbliżeniowych bez kodu PIN powinny teraz ruszyć z kopyta. Im mniej dotykania palcami klawiszy terminali, tym lepiej. O jak najpilniejsze zmiany apeluje nawet minister finansów Tadeusz Kościński. Wygląda jednak na to, że na płatności powyżej 50 zł bez autoryzacji jeszcze sobie poczekamy.