Zasypał nas tani i brudny węgiel. Ceny w dół, ale chętnych brak. Polacy mądrzejsi od polityków
Ministerstwo Klimatu i Środowiska pod koniec kwietnia postanowiło zawiesić nowe normy jakości paliw stałych, w tym węgla, do 31 lipca 2023 r. Trwa kryzys energetyczny i bez tego gminy będą łatwiej kupować opał. Eksperci bili na alarm i wskazywali, że stanie się to kosztem między innymi jeszcze bardziej trującego powietrza. Resort tym się nie przejmuje, tylko powtarza jak mantrę, że polskie powietrze z roku na rok jest w lepszej kondycji. Czy w takim razie teraz te nowe normy będą odblokowane? Czekamy na odpowiedź ministerstwa.
Elektrownia atomowa na Pomorzu dostała zielone światło. Jej budowa ma sens
Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe zdobyła decyzję zasadniczą, która formalnie potwierdziła, że inwestycja w pierwszą elektrownię jądrową w Polsce jest „zgodna z interesem publicznym i realizowaną przez państwo polityką, w tym polityką energetyczną”. Formalności będzie jeszcze sporo, ale decyzja Ministerstwa Klimatu i Środowiska otwiera drogę do starania się o kolejne pozwolenia.
Ekogroszek odchodzi do lamusa. Rząd robi rewolucję, a ekolodzy otwierają szampana
Rząd nie chce denerwować górników w roku wyborczym, dlatego tym razem pogrzeb ekogroszku ma być zorganizowany po cichu, bez zbędnych fajerwerków. W tym właśnie kierunku idzie projekt nowego rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska, które likwiduje nazwę ekogroszek i zastępuje ją groszkiem plus. A z kolei zamiast ekomiału ma być miał plus. Ekolodzy nie kryją zadowolenia z takiego obrotu sprawy i podkreślają, że o te zmiany zabiegają od lat. A górnicy? Chyba o niczym jeszcze nie wiedzą.
Wprowadzanie w Polsce systemu kaucyjnego to jakiś żart. Ta zabawa będzie nas drogo kosztowała
W porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu na próżno szukać projektu ustawy o systemie kaucyjnym. Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba po raz kolejny składa obietnice i twierdzi, że jeżeli nikt z rządu nie wniesie żadnych uwag, to może uda się nad tym pochylić jeszcze w czerwcu. Dobrze jakby tak się stało, bo dalsze przekładanie tego w czasie może nas słono kosztować.
Toksycznych alg nie ma, ale ryb też. Rząd robi eksperyment na Odrze, choć ekolodzy wskazali winnego
Raport WWF Rzeki solą płynące wskazuje jednoznacznie, że za większość ścieków i zrzutów odpowiada przemysł ciężki, hutnictwo, energetyka i górnictwo. Tymczasem Ministerstwo Klimatu i Środowiska organizuje pilną naradę z wojewodami przy Kanale Gliwickim i znowu wypatruje toksycznych złotych alg. Szefostwo resortu uparcie utrzymuje, że wszystko jest pod kontrolą, a służby monitorują rzekę non-stop. Ponowne skażenie Odry już nam nie grozi?