Niemcy chcą ratować swoją gospodarkę. Ma im w tym pomóc zalegalizowana marihuana
Najpierw pandemia, potem kryzys energetyczny i wszechobecna inflacja dosyć okrutnie potraktowały największą gospodarkę UE, czyli Niemcy. Dlatego Berlin od pewnego czasu rozgląda się za pieniędzmi, gdzie się tylko da. Stąd pomysł legalizacji marihuany i zarabianiu też na tym rynku, który już w 2017 r. ma być wart nawet 82 mld dol.
Niemcy dekryminalizują marihuanę. Powstaną kluby konopne i będzie dozwolona uprawa w domu
Najnowsze analizy wskazują, że Niemcy na swoją transformację energetyczną będą musieli wydać do 2030 r. ok. 602 mld euro. Nic więc dziwnego, że rząd w Berlinie rozgląda się gdzie tylko może za dodatkowymi pieniędzmi. A że ostatnie wyliczenia wskazują, że rynek konopny ma do 2027 r. spuchnąć do wartości ponad 82 mld dol., to też nasi zachodni sąsiedzi chcą na tym zarobić. Stąd zwrot niemieckiego rządu w sprawie marihuany. Nowe prawo ma zezwolić na jej uprawę w domu i też posiadanie.
Pół miliona złotych za palenie marihuany. To nie mandat, to oferta pracy
Nic dziwnego, że oferta pracy niemieckiej spółki Cannamedical Pharma cieszy się sporym zainteresowaniem. Poszukiwania na rynku sommeliera konopnego nie zdarzają się zbyt często. Zwłaszcza za całkiem dobre pieniądze. A że mają liczyć się w pierwszej kolejności tylko kwalifikacje, to nasi zachodni sąsiedzi powinni szykować się na zasyp CV również kandydatów z Polski.
Szwajcarzy niedługo kupią marihuanę w aptekach. Nie tę leczniczą, a rekreacyjną
Szwajcaria sprawdza alternatywne formy regulacji dotyczące marihuany, co może oznaczać rychłą depenalizację handlu marihuaną rekreacyjną. Helweci zdają sobie sprawę, że konsumpcja zioła jest powszechna i jej popularność rośnie, ale na razie popyt na marihuanę rekreacyjną zaspokaja czarny rynek.
Skręta legalnie nie zapalisz, o doniczce w domu zapomnij. Ale na studia o konopiach proszę bardzo
Rynek konopny w Polsce kwitnie. Niby jest szlaban na inicjatywy depenalizujące marihuanę, a politycy nie potrafią podnieś limitu THC w konopiach siewnych. Ale za to startują pierwsze w kraju podyplomowe studia konopne. Jak udało nam się dowiedzieć: rekrutacja trwa do końca września, ale najprawdopodobniej będzie przedłużona.