Utrudnienia dla tysięcy klientów Banku Pekao. Zero dostępu do Blika, kart i płatności
Lepiej zaplanuj wydatki na zbliżający się weekend. Jeśli masz konto w Banku Pekao, to możesz spodziewać się utrudnień. W nadchodzących dniach potrwają tam prace modernizacyjne i techniczne oraz nastąpi przeniesienie obsługi klientów z systemów Idea Banku do systemów Banku Pekao. Ale utrudnienia czekają też klientów wielu innych banków w tym mBanku, PKO BP czy ING Banku Śląskiego.
Bank ma wiadomość dla klientów. Będziecie mieć problemy z kartami w sklepach, internecie i bankomatach
ING Bank Śląski prowadzić będzie zaplanowane prace serwisowe systemu informatycznego. W związku z tym mogą wystąpić problemy z realizacją transakcji kartami płatniczymi w punktach sprzedaży, internecie, bankomatach i wpłatomatach – podało ING w komunikacie.
Odpowiednie inwestycje doradzi nam robot. ING chce przekonać Polaków do ucieczki przed inflacją
Wiecie, jak na ceny obligacji wpływają stopy procentowe albo czy historycznie więcej zarabiały małe, czy wielkie spółki? Jeżeli nie jesteście wytrawnymi inwestorami, jest to wam prawdopodobnie całkowicie obce. Brak znajomości mechanizmów rządzących światowymi parkietami odstrasza od inwestowania wiele osób. ING chce to zmienić. Bank proponuje robodoradcę Investo, który powie nam, jakich funduszy inwestycyjnych potrzebujemy w portfelu. Jak to działa? Opowiada nam Daniel Szewieczek, dyrektor odpowiedzialny za oszczędności i inwestycje w ING Banku Śląskim.
Inwestycje? To robota dla robota. Jak działa robo-doradca w ING Banku?
Chcesz zacząć przygodę z inwestowaniem, ale nie masz czasu albo wiedzy, aby się tym zająć? Investo, zawierający usługę robo-doradztwa, oferowane klientom ING Banku, zaproponuje portfel inwestycyjny do twojego doświadczenia i poziomu akceptacji ryzyka, a później będzie nim zarządzał, utrzymując ustalony poziom ryzyka w zmieniających się warunkach rynkowych.
Zapomnijcie o ugodach frankowych. Jeśli nie pozwiecie banków do sądu, nic nie dostaniecie
Nie będzie jednego wzorca ugody z frankowiczami, każdy bank działa teraz na własną rękę. Co z tego wyjdzie? Pewnie niewiele, bo wygląda, że tylko pojedyncze banki rzeczywiście chcą te problem rozwiązać. A skoro tak, NBP nie przyłoży do tego ręki, zaś bez jego pomocy banki będą musiały rozłożyć zawieranie ugód na dłuższy czas, żeby nie zatrząść kursem złotego.